Negocyjacyją z obcyją ziemiją

[bodek]

Ok, więc na pierwszy ogień bierzemy Szwedów i Niemców.

Narody w tym uniwersum podobne, w jednym sojuszu, demokratyczne, przeciwne coraz bardziej krejzującym w stronę totalitaryzmu Francji i Węgrom. Prosimy o ich pomoc militarną i może też finansową, w zamian za:
- co najmniej neutralność Związku Radzieckiego (nie bójmy się używać tej nazwy ) w nadchodzącej wielkimi krokami wojnie europejskiej. Jeśli do wojny po złej stronie dołączy się EUA, my dołączymy po stronie demokratów.
- obalenie opresyjnego, autorytarnego i, nade wszystko, nieprzewidywalnego ustroju szlachecko-monarchicznego panującego do tej pory w Rz. Nowy Związek Radziecki, zajęty przede wszystkim własnymi problemami i koniecznością cywilizacyjnego podniesienia ogromnych mas analfabetów i innych chłopów pańszczyźnianych, nie ma żadnego interesu w rozszerzaniu swojego terytorium w Europie Zachodniej, nie ma również zamiaru interweniować militarnie przeciwko państwom demokratycznym. My chcemy pokoju i dobra dla wszystkich ludzi i narodów, nie zaś wojny; tę podejmiemy tylko wtedy, kiedy nastąpi bezpośrednie zagrożenie dla cywilizowanych państw Europy (czyt. gdy FRA i HUN będą zbyt silne i/lub wspierane przez EUA).

[Szmer]

A w czym jesteście lepsi od normalnej republiki demokratycznej? W tym mogą wam trochę pomóc, bo jesteście silniejsi od TRP, ale wzmianki o ZSRR ich odstraszają.

[Petro]

W tym jesteśmy lepsi, że TRP w swoim obecnym składzie, z brakiem wigoru i większego poparcia nie da im sukcesu.

[Dalewin]

Khm khm

[Szmer]

A co wy konkretnie chcecie? Kasa? Trochę dostać możecie.

[Darne]

Towarzysze, jako że mam najbliżej i ze względu na moje dość umiarkowane poglądy, mogę spróbować nawiązać kontakty z państwem Węgierskim. Jako nasz sąsiad, a dodatkowo naród tradycyjnie znany jako sprzyjający Polakom, kraj ten powinien być zainteresowany kwestiami wewnętrznymi kraju.

[Dalewin]

Węgrzy są, że tak powiem, bliżej Dyktatury wojskowej niż my ale możemy spróbować.

EDIT:
Chociaż z drugiej strony jak gadamy ze Szwedami to hmm. Mogłoby to być źle odebrane.

[Darne]

Ze Szwedami mówicie wy, z Węgrami pomówię ja.

[bodek]

Kontaktujemy się z rządem Japonii oraz Mongolii. Informujemy ich o chaotycznej sytuacji w Rzeczpospolitej i o tym, że mogą w każdej chwili zaatakować władze monarchiczne. Prosimy o wsparcie dla rewolucji proletariackiej i zaatakowanie imperialistycznych monarchistów, którzy zagrażają nam wszystkim, jeśli tylko jeszcze kiedyś odzyskają pełnię władzy i powrócą do swojego mocarstwowego statusu.

Kontaktujemy się również z EUA. Możemy im, w imieniu rządu socjalistycznego, sprzedać Alaskę (ponoć jest tam pelno ropy!). To z pewnością pomogłoby w końcu pokonać Brytyjczyków z Jukonu, a ponadto wyniosło EUA na zupełnie nowe międzynarodowe wyżyny mocarstwowości (oni są na to wrażliwi).

[Szmer]

Mongolia to słabeusze. Japonia może rozmawiać.
EUA zresztą też, tylko nie rozumieją, co to jest "Alaska" :> I oni wyraźnie chłodniej się do socjałów odnoszą.