Zbawianie świata

[Nerkare]

No cóż, a Żuromin nie zechciałby podpisać jakiegoś paktu handlowego? Co jest im obecnie potrzebne?

[Szmer]

W Żurominie nie ma władzy. Po prawdzie to teraz cała okolica spier... przed Cesarstwem jak najdalej.

[Nerkare]

Czy ja jestem taki straszny? Ja jestem człowiekiem pełnym miłości, więc nie powinni uciekać. Skoro w Żurominie nie ma władzy to chyba po dobroci się przyłączy to miasteczko do Cesarstwa czy będzie ono stawiać opór?

[Szmer]

Wtedy ucieknie jeszcze więcej, ale nie powinno być problemów.

[Nerkare]

No to zlecam dokonanie zasiewów, wszelkie wydatki podliczę w bilansie miesięcznym.
Jednak pozostała sprawa Żuromina. Wysyłam tam emisariusza, aby się dogadał z ludźmi, żeby dobrowolnie przyłączyli się do Cesarstwa, nie będą głodować, a i praca się dla nich znajdzie.

[Szmer]

Sprzeciw budzi przede wszystkim kult cesarza i powszechny terror :]

[Nerkare]

Zawsze mogę rzucić klątwę i kazać zniszczyć miasto. Poza tym czego by oczekiwali mieszkańcu Żuromina? Można się z nimi jakoś dogadać.

[Szmer]

Może brak tortur i barbarzyńskich kar na początek.

[Nerkare]

Mogę ich traktować łagodnie, nawet pozwolić, że nie będą musieli mnie czcić, oczywiście oni będą przestrzegać prawa, czyli nie kraść, nie zabijać i nie gwałcić i pracować na rzecz rozwoju Cesarstwa i tym samym swojego miasta, a będą mieli swobody, nawet burmistrza pozwolę im wybrać jeśli zechcą i nie narzucę wyboru z góry, no chyba że to miałby być jakiś secesjonista, albo komuch, ale zaufam mieszkańcom Żuromina.

[Szmer]

No to mogą podpisać umowę. Napisz na brudno.