пошел в жопу (rus. do rozmów ze Szmerem)

[PakaPikiPoko]

Dobrze. Soł radzisz, żeby paśli krowy czy łotewa, zgadzam się. Toteż wszem i wobec nakazuję wam, chłopy, paść krowy, świnie, kurczaki, kozy i owce (i wszystko inne o czym zapomniałem) ofc proszę szanować psy i konie - one się przydadzą. Czy do tego będzie potrzebny jakiś sprzęt dla nich? Tj domyślam się, że jakieś ogrodzenia czy coś ale nie wiem czy to nie są tak małe koszta, że aż nie warto tego ruszać. Mogę zagonić do roboty wszystkich "pozostałych"?

[Szmer]

Nie, tylko jakąś część (nie wystarczy zwierząt) Zasugeruj to w formie działalności (chyba nawet hodowla bydła jest podana jako przykład w mechanice).

[PakaPikiPoko]

Btw. polecenie wydaje, żeby wojskowi sporządzili dokładną topograficzna mapę BRLu i okolic żebyśmy wiedzieli jak się lepiej bronic ewentualnie jeśli się da to jeszcze przydało by się zrobić dokładną mapę Sanoka, ale to już przez tych moich szpionów. (jak coś na necie znajdę to podczas ewentualnego ataku będę się tym posługiwał).

[PakaPikiPoko]

Okej, soł kolejne tentego:

- Wydaję polecenie żeby w każdej wsi, w jakiś 3 - 4 budynkach ustawić koksowniki, palić można czym se tam ludzie chcą, najlepiej niech jacyś najsilniejsi i najzdrowsi pójdą drewno porąbać, wojsko ma obowiązek pomagać,
- Next, 1. i 2. BOTeryt. mają ruszyć w stronę Sanoka, 1. ma zająć Zagórze (na mapie tej mojej widać), a 2. do Bukowiska przez Kulaszne i Mokre. Oczywiście zabijać element niechciany (w sensie jakiś zbójów), przy okazji mają wypytywać o sam Sanok.

- Chciałbym wystartować z tą działalnością jakąś, żeby jedzenie było. Mam 6001 "pozostałych" jak zatrudnię do tego np. 250 ludzi to będzie dużo/mało? Bo nie wiem szczerze ile tych zwierzów mam. Chciałbym, żeby to się odbywało w każdej wsi, w której jest to możliwe. Dochód? Nie mam zielonego pojęcia :f kompletnie się nie znam, chciałbym w sumie, żeby pracowali tak żeby mieli te 25 - 30kg. Mógłbyś poradzić ile bym musiał w to ludzi zainwestować (o ile mam na tyle zwierząt żeby się dało taki dochód osiągnąć)
- Dodatkowo, żeby polepszyć stosunki z ludźmi chciałbym, żeby wojskowi powiedzmy w Ustrzykach Dolnych i Lesku utworzyli placówkę medyczną, w której dodatkowo uczyli by chętnych ludzi (ale tylko kilku wybranych ju noł) jak pomagać chorym, chyba, że przeżyli jacyś aptekarze czy lekarze. Będzie się to wiązało z jakimiś kosztami? Powiedzmy, że chorym mogę zamiast 25kg jedzenia dawać 30kg. No i pewnie troche sprzętu to zje? Ale nie wiem czy to jednorazowo (bo zbuduje się jakieś łóżka czy nosze), czy co miesiąc?

[Szmer]

W ruchach wojsk napisz
Ja bym zatrudnił jakieś 800 osób. Zyski w żywności wzoruj na tym, co jest w przykładowej działalności w Mechanice.
Co do szpitala, zaproponuj konkretne liczby (jedn. sprzętu), a ja się ustosunkuję. Lekarzy paru przeżyło, BTW.

[PakaPikiPoko]

Geez. Te ruchy wojsk głupie są, zapominam o nich ciągle.

Mówisz, że 20 panów hodowców generuje 90 kg żywności? To 800 wychodzi, że wytworzą 72000kg, jeśli tak to mi to pasuje.

Co się tyczy szpitala oddam 350 jednostek sprzętu, jeśli to będzie za mało (np. poszkodowanych będzie za dużo) to dorzucę jeszcze 150.

EDIT:
I czy ludzie mają jakieś problemy (poza tym, że żyją w świecie post apo)? Władza jest otarta na skargi :F

[Szmer]

Łojezu. Powiedzmy, że te 72 tys. to rocznie.
Ze sprzętem OK. Jak będą skargi, to powim.

[PakaPikiPoko]

Albo coś źle zrobiłem albo omgwtf. 9 KURWA MILIONÓW KILO WJEBALI?

[PakaPikiPoko]

Coś czuję muszę popełnić samobójstwo. Bo jak polecę samolotami do Sieradza to mnie pewnie zestrzelą, nie?

[Szmer]

Lol Możesz polecieć do Siedlec. Ale jak spojrzysz na mapę, to sytuacja jest jeszcze do wygrania przy odrobinie szczęścia i starań. Koło Leska masz przewagę liczebną i siły z dwóch stron.