Rozmowy wewnętrzne PP

[wulf]

Ahoj! W czym ci trza pomóc?

[Ksawer]

Możesz zaczac skromnie o obsadzenia jakiegoś resortu np. MSZ, MOP lub MMN.

[bodek]

msz!!!11

[wulf]

Wiesz... jest mały problem - ja się nie bardzo jeszcze w realiach orientuję

[wulf]

Ksawer my jako partia to co robimy mniej więcej i w co chcemy "uderzyć"? ;-) Bo coś czuję, że trzeba się będzie zorientować na utrzymanie niektórych zdobyczy socjalizmu, ale bez komunistów, mówiąc, że "niektóre pomysły są dobre, ale mogą być lepsze", że to co zrobili komuniści doprowadzi do wypaczeń i to trzeba zmienić etc. Mocno zadbać tu o socjal etc.

[Ksawer]

Jesteśmy antykomunistyczną (względem komunizmu) lewicą de facto. Uznajemy niektóre zdobyczy socjalizmu, powoli dryfujemy w kierunku socjaldemokracji (czyli zatem bardziej idziemy na kierunki zajmowania się konkretnymi sprawami, wykluczeniem wyzyskiem, a nie rewolucją). Z PRL napewno walczymy o reformę rolną, jeśli chodzi o inne pomysły to akurat o wielu innych nie wiemy ( ) . Narazie od początków ruchu oporu moja postać przyjęła nazywać PPR zdrajcami. Konsolidujemy w ten sposób lewicę niekomunistyczną (centrolewicę), wracamy do najpiękniejszych idei niepodległościowych PPS.

Aktualna strategia z braku kadrowych opierała się na łagodzeniu napięć między komuchów a narodowców, z uwagi, że nie chcemy mieć ich wszystkich dookoła. Jeśli chodzi o cele, to doprowadzenie Polski do wyborów a następnie rząd, nie wykluczam, że jedynym partnerem do rozmów pozostanie sanacja.

[bodek]

Ja bym przede wszystkim pomyślał o nadaniu PP jakiejś poważnej twarzy. Póki co przeciętny robotnik wie tyle, że a, to ten PPS, co wrócił i cośtam zrobił że teraz ma inną nazwę.

[wulf]

[bodek]

twarzy, nie loga

[wulf]

Logo też potrzebne - a twarz też się zrobi. Jutro trochę popiszę