Ogólne dyskusje o zmianach w wojsku itd.

[Zgredźmin]

Jak wyżej

[Zgredźmin]

Bodek zaproponował Polsce kupno kilku amerykańskich okrętów. Sęk w tym że chyba posiadanie zbyt dużej floty na Bałtyku mija się z celem (chyba że zdobędziemy dostęp do morza Czarnego to wtedy kupno tych okrętów nabiera sensu).

Chodzi o 2 pancerniki, 3 krążowniki i kilkanaście niszczycieli klasy Clemson ( te które Brytyjczycy dostali w ramach akcji "Niszczyciele za Bazy") ale one nadają się do ochrony konwojów na Bałtyku może mieć to średni sens. Ale te pancerniki i krążowniki mogłyby się znowu przydać. Choć może krążowniki wymienić na łodzie podwodne (zależnie od tego jak się ma marynarka wojenna ZSRR na Bałtyku). Co pan Premier, PPP i GM w postaci sztabu i GISZa uważają?

[PakaPikiPoko]

Polska nigdy nie była liczącą się siłą morską i myślę, że jest na to za biedna i priorytetem powinny być siły lądowe i powietrzne. A co do dostępu do morza czarnego to chyba nie myślimy o tym poważnie :F Z resztą, tam by trzeba było zainwestować na prawdę dużo - nie zapominajmy o flocie czarnomorskiej ZSRR.

[Zgredźmin]

Oczywiście że nie mówię serio o Morzu Czarnym (mówię że wtedy nabrałoby sensu rozwijanie mocno floty).

[bodek]

Anders twierdzi, że fanaberia i że po co. Ale pominąłeś ważny fragment - USA chce wam sprzedać te okręty za 10% wartości

[Zgredźmin]

No to też prawda. Ino nawet te 10% to jakaś kasa jest ;P

[PakaPikiPoko]

Można by za te 10% wartości kupić a potem odsprzedać np. państwom bałtyckim.

[bodek]

Wtedy Amerykanie się wkurwią.

[PakaPikiPoko]

Mówię o pewnym czasie, w sensie rok naszego "używania" a potem dobry gest i sprzedajemy im te okręty. Ofc nie za 10% , a np. za 70%.

[Zgredźmin]

Nie no bez przesady to za duży przewał.