Komentarze do radia

[Ogar]

Demokracja nie może polegać na tym, że każdy ekstremista który nawołuje do morderstw ma prawo do wyrażania opinii i kandydowania do Sejmu. W Republice Weimarskiej też była demokracja, a jak skończyło się tolerowanie komunistów jako równoprawnych uczestników życia politycznego to wszyscy doskonale wiemy, a skutki "demokracji" Polska i świat będą jeszcze odczuwać przez wiele lat. Nasze państwo nie może sobie pozwolić na tolerowania ludzi, którzy chcą zagłady Narodu- są wartości większe niż pluralizm za wszelką cenę.

[Czerwony]

Zachodni dziennikarz:

Zatem nie wie pan. Dziękuję za wypowiedź.

[Nerkare]

Na zachodzie panuje dziwna tolerancja wobec szkodliwych ruchów. Czy to jakaś forma tamtejszej poprawności myślowej, że w wyborach kandydować może każdy? To jeśli seryjny morderca zechce kandydować to należy jemu na to pozwolić? Moje zdanie jest takie, że nie. Wolność ta społeczna jak i ta polityczna też ma swoje zasady, swoje wartości, na których musi się opierać. Wejście do Sejmu banderowców czy innych groźnych radykałów zaprzecza tym wartościom.

[Ogar]

Do dziennikarza

Pan pójdzie na groby ofiar komunistów i powie , że "demokracja" była ważniejsza niż ich życie. Gadać dyrdymały każdy potrafi, konfrontować się z skutkami swoich bajdurzeń już niewielu.

[Zgredźmin]

Wyniki wyborów

Chciałbym podziękować wyborcom którzy wskazali jako swoich przedstawicieli posłów z Ligi Polski Niezawisłej, cieszy mnie ten wynik wyjątkowo ponieważ idea sanacji państwa wytworzona przez Marszałka Piłsudskiego w swojej pierwotnej formie odzyskuje należną sobie pozycję na naszej scenie politycznej. Będziemy konsekwentnie realizować nasze przedwyborcze postulaty i nasz partyjny program.

[Nerkare]

Moim zdaniem to obecność PPR-u można wyjaśnić tylko w jeden sposób, to lifting i pełno pudru na twarzy Różyk-Opali, do tego ciasny gorset i napompowany dekolt. To widocznie ludziom wystarczyło, jednak wyborcy nie powinni podczas głosowania posługiwać się takimi argumentami za danym kandydatem jak balony czy farba do włosów.

[Czerwony]

Zachodni dziennikarz

Panie Sokolnicki, czy którykolwiek z kandydatów PPR został skazany za te ofiary, o których pan mówi? Albo chociaż oskarżony?

[Ogar]

Niestety nie (podobnie zresztą jak przedwojenni komuniści w Niemczech, wszyscy wiemy czym to się skończyło), w czym największa zasługa rządu i przede wszystkim ministra Bodnara który mimo deklarowanego anty-komunizmu, nic nie zrobił na rzecz dekomunizacji polskiego życia społecznego. Choć plotki głoszą, że pan Prezydent torpeduje projekt o dekomunizacji, mimo, że go rząd przedstawił to nie chce go podpisać- ale rząd nie wydaje się zbytnio poruszony tym faktem.

[Czerwony]

Zachodni dziennikarz

Ale przecież niezawisłe sądy nie podlegają władzy ministra spraw wewnętrznych. Skoro zaś członkom PPR nie zostały postawione zarzuty to na jakiej podstawie chciałby pan uniemożliwić im udział w wyborach?

[Ogar]

Zdrowego rozsądku i możliwości jakie daje ordynacja wyborcza- komisarze okręgowych komisji, w obecnej ordynacji mają pełną możliwość uniemożliwić start Płatnym Pachołkom Rosji. No cóż, jak powtarzam widać minister Bodnar i rząd jednak wbrew zapowiedzią nie chcą dekomunizacji, tylko tolerują obecność czerwonych. Nie mówiąc o już wprost skandalicznym wyborze członka NSDAP i sympatyków Bandery, czyli już zupełnie jawnych zdrajców chcących rozpadu państwa Polskiego- im też pozwolono na start. Jak widać obecna ordynacja nie dość że nie pozwala na normalne zgłaszanie list polskim partiom politycznym, to jeszcze nadal umożliwia start jawnym zdrajcom i ekstremistom czyli nie spełnia też swojej roli zabezpieczającej.