PakaPikiPoko
Pół człowiek - pół mapa
gieroj syberyjskiej ofensywy [3]
Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy:
Przynależność:
Posts: 1,143
|
RE: Wstępna rekrutacja
Quote:
Jan Mieczysław Wojnar - ur. 3 września 1893 r. w Chrzanowie.
Pochodzi z wielodzietnej rodziny. Drugie dziecko pracownika cesarsko - królewskich kolei i księgowej. Ma jeszcze starszą siostrę Lucynę oraz trójkę młodszych - Renatę, Ewę i Grażynę. Do czasu studiów uczył się w szkole w swoim rodzinnym mieście. Ojciec od małego wyuczał w nim podstawowe wartości patriotyczne ale nie nacjonalistyczne. W szkole uczył się średnio, miał dobre wyniki z historii, geografii, języka polskiego i niemieckiego, dużo gorzej radził sobie z rachunkami. Dodatkowo uczył się też rosyjskiego od swojego dziadka ze strony matki. W domu pieniędzy było wystarczająco na prowadzenie w miarę przyzwoitego życia. Na studia pojechał do niedalekiego Krakowa - na historię.
Wojna zaskoczyła Jana na odpoczynku w rodzinnej miejscowości, został tam wcielony do C.K. armii, a następnie przeszedł do Legionów Polskich. Pozostał w tzw. "Legionach Zachodnich" z Piłsudskim gdzie szybko wykazał się sprawnością fizyczną i przytomnością na polu bitwy. Po utworzeniu Polnische Wehrmacht odmówił służby i został osadzony w obozie w Beniaminowie. Po 1918 roku wstąpił do sił zbrojnych nowo powstałej Polski. W 1919 awansowany na podporucznika. Brał udział w walkach z Ukraińcami oraz bolszewikami podczas bitwy o Warszawę. Stwierdził wtedy, że pozostaje żołnierzem, a nie nauczycielem historii jak planował początkowo. Po wojnie wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty gdzie spotkał po raz pierwszy Tadeusza Pełczyńskiego.
W 1928 roku rozpoczął pracę w II Oddziale Sztabu Głównego WP, którego szefem w styczniu kolejnego roku został Pełczyński. Znaleźli wspólny język do pozwoliło poniekąd na szybki awans Wojnara. Pracował głównie w kontrwywiadzie, sam odpowiadał za udaremnienie kilku akcji wrogiego wywiadu. Wstawił się za Pełczyńskim, kiedy w 1939 zwolniono go przez swoją żonę, której polityka wymierzona była przeciwko Śmigłemu co aż do obecnych czasów zastopowało jego rozwój. Przestał być brany pod uwagę jako ewentualny następca szefa wywiadu ale pozostał w swojej pracy. Przed wybuchem wojny awansowany na pułkownika.
Po upadku Polski wstąpił do Armii Krajowej i działał w podziemiu. Chwilę działał z Niemieckim ruchem oporu lecz trwało to tylko kilka tygodni. Z uwagi na jego bliskie kontakty z Pełczyńskim został wysłany do Okręgu Lubelskiego gdzie pełnił funkcje zastępcy dowódcy. Kiedy front z Francji zaczął się przesuwać w stronę wschodu, nasilili swoje działania i witali swoich braci wyzwolicieli na terenach, które udało im się wydrzeć komunistom. W trakcie uwalniania kraju został awansowany na generała brygady, po wyswobodzeniu pozostał chwilowo w kraju gdzie czeka na dalszy przydział. Nie ukrywa, że chciałby wrócić do swojej poprzedniej pracy.
Szewc zabija szewca.
(This post was last modified: 02-28-2012 17:34 by PakaPikiPoko.)
|
|
02-28-2012 17:23 |
|
Nerkare
Święty Cesarz
Stanisław Gromowski
mało znany [2]
Protegowany: Symeon Magnus
Protegowany (2):
Poglądy: Fanatyczne
Przynależność: Wspólnota Pokoju i Miłości
Posts: 1,469
|
RE: Wstępna rekrutacja
Quote:Anastazy Euzebiusz Gromiński
Urodzony 1895 roku w Krakowie. Jego rodzice przybyli do Warszawy w 1911 roku. Tam też Gromiński po zdaniu matury udał się na studia medyczne. Wybrał Psychiatrię. Z zawodu jest doktorem psychiatrii oraz czarnoksiężnikiem. Kurs czarnoksiężnika ukończył w 1930 roku u niejakiego Sylweriusza, który prowadził kursy wróżenia, tarota i inne związane z magią. Anastazy nie angażował się w sprawy polityczne. Założył Stowarzyszenie Ezoteryków Warszawskich, które promowało wróżby oraz magię. Gromiński otworzył nawet sklep z magicznymi rzeczami takimi jak amulety, na czym dorobił się majątku, przy sklepie otworzył szkołę kształcącą przyszłych czarowników, obecnie uczęszcza tam grupa mało kumatych młodzieńców. W 1939 roku Stowarzyszenie Ezoteryków Warszawskich stało się częścią większej grupy powołanej przez Gromińskiego, sekty o nazwie "Lux Quies" której członkowie zwą się popularnie Lukwajetanie.
Sekta ta głosi potrzebę spokoju przez bliski kontakt z naturą i powrót do tradycyjnych wartości. Lukwajetanie kwestionują obecne prawa ekonomiczne i pieniądze. Złem jest dla nich chciwy liberalizm to też odmawiają liberałom prawa do istnienia. Podczas gdy innym oferują spokój to liberałom proponują święty spokój do czego ich gorąco zachęcają. Ci, którzy chcą być w sekcie muszą zdać swój majątek Gromińskiemu, który uważa za swój obowiązek takie nim dysponowanie, aby grzeszne pieniądze służyły słusznej sprawie Lukwajetan. Wobec innych religii sekta jest tolerancyjna, sam Gromiński często spotyka się z lokalnymi proboszczami na brydża, albo na różnych popijawach. W dodatku rzuca klątwy i napisał książkę o klątwach w tym kościelnych. Doszkalał się także u egzorcystów warszawskich.
Gromiński jest homoseksualistą, uważa to zresztą za wyższą formę seksualności, dlatego też jego sekta promuje ten rodzaj stosunków. Gromiński dorobił do tego ideologię głosząc, że jest to forma okazywania sobie przez mężczyzn przyjaźni i pogłębiania ich relacji ze sobą oraz z naturą. Takie pogłębianie wzajemnych relacji męsko męskich często odbywa się na spotkaniach sekty. Dodatkowo Lukwajetanie uczestniczą w kursach samoobrony na wszelki wypadek, albowiem obawiają się zagrożenia ze strony liberałów i demonów. Do tej sekty nie należą kobiety, ale zdarzają się wyjątki. Gromiński stwierdził ostatnio, że aby skuteczniej realizować ideologię lukwajetańską to trzeba zaangażować się w sprawy polityczne. Tak więc sekta założyła swój organ polityczny, który posiadł pewną reprezentację w strukturach państwa. Organ ten nazywa się "Spokój i Miłość" i głosi solidarny program współpracy wszystkich obywateli, ale nie dla pieniędzy lecz dla rozwoju kraju. Nowy świat według lukwajetan ma opierać się na rozwoju duchowym i naukowym, a wspólny wysiłek ma być dźwignią tego właśnie rozwoju. Ludziom w tym świecie nie będzie brakować jedzenia, ubrań, mieszkań, a praca będzie dla satysfakcji i korzyści płynących z poczucia dumy, że jest coraz lepiej, więcej jedzenia, lepsza technologia, postęp w medycynie.
|
|
02-28-2012 21:12 |
|