Jama szalonego entomologa

[Nerkare]

Mój gabinet oficjalny będzie wyglądać następująco:

Wielkie biurko, wygodny fotel, wokół mnie zawsze ochrona, czterech uzbrojonych po zęby szerszenii, a po środku metalowe, podłączone do prądu krzesło dla interesantów. Przy moim fotelu dźwignia, tak że w każdej chwili mogę uruchomić prąd. Wokół tego fotela dla interesantów też będą stać uzbrojeni szerszenie, przeważnie dwóch-trzech. Będą pilnować gościa. Oczywiście przed wejściem do gabinetu też ochrona czterech uzbrojonych szerszeni i dwóch dodatkowych do przeszukiwania gości i notowania ich personaliów oraz godziny wejścia i wyjścia. Nikt do mnie nie może wejść z bronią, ani jakimkolwiek narzędziem, którym mógłby mnie skrzywdzić. Gościa sadza się na tym metalowym fotelu i nie może się z niego ruszyć bez mojej zgody. O tych zasadach jest informowany przed wpuszczeniem do gabinetu, bo jak się ruszy to szerszenie rozstrzelają z miejsca. Oczywiście z innymi ważnymi ludźmi kontaktuję się bez tych restrykcji, ale z podległymi mi urzędnikami i innymi osobami z mojego otoczenia to już w tym specjalnym pokoju gdzie po środku jest to krzesło z metalu.

Karwowicz jak przystało na szpiega będzie zaś z ukrycia inwigilować całą moją administrację, ale będzie w cieniu, niewidoczny, przez zaufanych pośredników, telefonicznie szyfrem będzie wydawać polecenia i zbierać informacje.
Ponadto Karwowicz zajmie się tworzeniem sieci donosicieli i inwigilacją na podległych mi terenach.

[Nerkare]

Niech koledzy entomolodzy w warszawskiego uniwersytetu i koledzy chemicy Karwowicza pozgłaszają się do mnie, mam trochę stołków do rozdania, między innymi stołek rektora.

[Szmer]

A autonomia uniwersytetów? :>

[Nerkare]

W obecnej sytuacji kiedy istnieje groźba powstania na uniwersytetach ruchów studenckich to muszę ją tymczasowo ograniczyć. Jednak kierowanie uniwersytetem pozostanie w gestii rektora. To on będzie odpowiadał za program kształcenia studentów i za porządek na uniwersytecie. Oczywiście liczę na to, że wykształci w studentach odpowiednie postawy.