Dialog z administracją

[Szmer]

Materiały:

PPP Wrote:Na terenach okupowanych wojsko, policja i ew. przy pomocy lokalnej ludności (jeśli będą pomagać) łapani są przede wszystkim komuniści, do tego padł rozkaz aresztowania najważniejszych ludzi o poglądach antyrosyjskich (jacyś szefowie fabryk czy burmistrzowie czy łotewa, bez łapania płotek zwykłych).

I rozkazy Nery:

Quote:Polowe biuro Antonowskiego, jakaś gablota z owadami, telefon, popielniczka, cygara i wódka, maszyna drukarska oraz sterta papierów i radio.
Czas przystąpić do działań. Proszę o tytuły gazet lokalnych, których redaktorzy naczelni sprzyjają Zaruckiemu, a które są w zasięgu naszych działań.
Wymienić mi tych zaruckich redaktorów naczelnych na naszych, słowiańskich, antyzaruckich. Tych zaruczan w prasie aresztować i do piachu.
(Szmer: Nie mają broni.)
Antonowski wypisuje czek z pieniędzy budżetowych i podaje.
Niech coś kupią, mogą też użyć noży, pałek i różnych tępych narzędzi.

Quote:Czas zaprowadzić tam [w Grajewie] porządki. Nakazuję bojówce zbierać informacje, donosy o ludziach popierających Zaruckiego, Komintern, o liberałach, różnych bandziorach, alfonsach, prostytutkach oddających się z własnej woli i o homoseksualistach. Wszystkich ich wyłapać i do piachu. Będzie tam porządek.
Ponadto nakazuję unieważnić małżeństwa słowian z niesłowianami czyli np: polski i żyda. Wszyscy niesłowianie mają oddać majątki pod kontrolę bojówek w ciągu 24 godzin i opuścić Grajewo, a jak nie to do piachu.

[Czerwony]

Będzie. Czy to że Ogar wydaje swoim jednostkom rozkazy normalnie oznacza przypadkiem, że siedzi w tym oblężonym sztabie? Jeśli nie, to jak?

[Szmer]

Siedzi tam.

[Czerwony]

Hm?

Quote:

Na wschodzie terror i bandytyzm

Rosjanie dopiero co weszli na wschodnie obszary Rzeczypospolitej a już rozpoczęła się fala ucieczek z terenów będących pod władzą Komitetu Sił Okupacyjnych. Tysiące ludzi, porzucając dobytek i nie zważając na ryzyko przedzierania się przez linię frontu wyrusza tam, gdzie jeszcze mogą odnaleźć wolność. To od nich "Kurier Poznański" zebrał opowieści o tem, jak wygląda rosyjska pomoc dla zdrajców Ignatowicza i Ledóchowskiego, oraz "wyzwalanie" i "przywracanie demokracji" na zajętych ziemiach polskich.

Uciekinierzy mówią o masowych aresztowaniach, jakie władze okupacyjne prowadzą wśród przedsiębiorców, samorządowców i elit społecznych. Do więzień trafiają wszyscy o "antyrosyjskich" poglądach, co w praktyce oznacza każdego kto nie dość głośno wychwala rosyjską pomoc i "odwieczne braterstwo wszystkich Słowian", co próbuje wmówić faszystowska propaganda. Rosjanom chętnie wysługuje się obsadzona ludźmi Ledóchowskiego policja. Przekupstwem lub groźbą zachęcana jest też miejscowa ludność, z czego korzystają głównie męty, żule i przestępcy - wielu z tych ostatnich wypuszczonych przy okazji niedawnej "amnestii" hrabiego.

Jest to jednak niczym w porównaniu z działaniami Aleksandra "Szmaty" Warnowicza, niesławnego Ministra Spraw Zagranicznych którego nazwisko już stało się synonimem zdrady narodowej. Otrzymał on od władz okupacyjnych na Podlasiu i Mazurach wolną rękę, po czym szybko przystąpił do wprowadzania swoich rządów. Uzbrojone przez niego bandy ludzi wątpliwej proweniencji bezlitośnie mordują wszystkich, którzy głośno wyrażali poglądy niezgodne z tymi, jakie uznaje Szmata. Na pierwszy ogień poszli redaktorzy wielu lokalnych gazet. Jak donoszą ci, którzy widzieli ich ciała, były one brutalnie zmasakrowane przy użyciu pałek, młotków, siekier i innych narzędzi. Ofiary umierały długo i w okropnych cierpieniach.

Centrum działalności Warnowicza stało się położone nieopodal Prus Wschodnich miasteczko o nazwie Grajewo. Pod pozorami walki ze złodziejstwem i prostytucją, bandyci Szmaty bezkarnie chodzą po mieście, zabijając każdego kto im się nie spodoba bądź krzywo spojrzy. Nie są oszczędzane kobiety: życie straciło wiele żon i matek, wpierw zgwałconych a potem zamordowanych za rzekome wyuzdanie. Obok tej chaotycznej orgii przemocy, krwi i gwałtów działa też zorganizowany proces wyszukiwania wszystkich, co do których istnieje choćby cień podejrzeń o poglądy lewicowe, nazbyt liberalne czy popieranie gen. Zaruckiego. Kończą oni w katowniach Szmaty, z których już nie wychodzą.

Zapewne w podziękowaniu za te zasługi protegowany Szmaty, Mieczysław Antonowski zwany już szeroko Robalem, dopiero co miał otrzymać tekę w marionetkowym rządzie Ledóchowskiego. Zająć się tam miał kulturą, ale zamiast niego na stolcu posadzono poprzedniego ministra Radomskiego. Faszystowskim sprzedawczykom chcemy powiedzieć: nie kryjcie się! Każdy, kto zwie się nie słowianinem lecz Polakiem wie, żeście są jedną kliką! Przyjdzie czas, że odpowiecie wszyscy za zbrodnie wasze i Rosjan, których żeście wpuścili!

[Szmer]

Poprawka: w Grajewie siedzi Aleksander Warnowicz we własnej osobie. Poza tym może iść.
Dostaniesz punkt wpływu na ludność dowolnego polskiego miasta

[Czerwony]

A chciałem wprowadzić ksywę "Robal" do obiegu publicznego :/ No nic, poprawiłem. Znaczy, mam opublikować?

[Szmer]

Tak.

[Szmer]

To może być fajny event z szerokim tłem.
Dotąd czystki w Rosji obejmowały głównie socjalistów, demokratów, liberałów, niechętnych oligarchów, dawnych związkowców itd. itp. Obecnie w łagrach znajduje się, jak się ocenia, 50-250 tys. osób. Obecnie rząd narodowo-bolszewicki w ramach gospodarki centralnie sterowanej wymusza na chłopach obowiązkowe kontyngenty, co skutkuje pewnym niezadowoleniem (w naszej Rosji udały się reformy Stołypina i liberałów, tzn. zamiast wspólnot-"mirów" mamy w dużej części gospodarstwa prywatne). Te napięcia ma rozładować kolejna fala czystek. Wina za całe zło spada na Żydów, kułaków, znaczących ludzi z czasów Republiki, "agentów Kominternu i Zaruckiego", co rykoszetem uderza też w Polaków. Żydzi zaczynają być prześladowani na wzór polski, przez pogromy, blokadę uniwersytetów itd., a także deportacje do "strefy osiedlenia" na terenach byłej RON. Wyrzuca się ich ze stanowisk i NBPWR. Trwają dyskusje nad utworzeniem dla nich po zwycięskiej wojnie państwa żydowskiego gdzieś w Niemczech. Temu wszystkiemu towarzyszą rzecz jasna spotęgowane dostawy siły roboczej do łagrów i ogólne zaostrzenie terroru w Rosji.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że ponoć Komarenko ma semickie korzenie, spójrzcie na twarz

[Czerwony]

Znaczy wcześniej nikt Żydów nie ruszał?

[Szmer]

Tzn. w zasadzie NBPWR była im niechętna, ale koncentrowała się na innych "wrogach". Dopiero teraz antysemicka nagonka staje się zorganizowana.