Thread Rating:
Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Szmer Offline
Duch Dziejów
*******

ja
że kto!? [-1,5]

Protegowany: I. Komarenko
Protegowany (2): Chan Razmemłaj
Poglądy: chemairisme
Przynależność:

Posts: 7,858
Post: #1
Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Przeglądam ostatnio fora Ante VI i widzę, że tamta historia była bardzo fajna i ciekawa, nawet na standardy Ante Big Grin Nie było PBF-a z tak ogromnym, zróżnicowanym i oryginalnym państwem, z tak pokręconą alternatywną historią powszechną. Błędy i wypaczenia wszystkie znamy, tempo, jednoosobowe państwa, ale może właśnie dzięki temu teraz te wszystkie tajne tak żywo, emocjonalnie wyglądają Wink Ponieważ większość z nas grało w tamtą edycję, chciałbym zaprosić do dywagacji, jak mogłoby się to wszystko potoczyć dalej, zwłaszcza w świetle różnych ujawnionych informacji i planów.
Ostatni event, dotyczący inwestycji japońskich na Nowej Żmudzi, pochodzi z września 1925 r. Co dalej? Czy ofensywa Układu Haskiego i Hetmanatu zakończyłaby się na Niemnie, czy na... Sekwanie? Czy ZRL by upadło? Czy EUA zagarnęłaby Nowe Polesie? Czy RTN zostałaby w końcu zjednoczona? Można stawiać wiele tego typu ciekawych pytań Smile
Później może sam coś napiszę, na razie zapraszam was.

Oczywiście historyjkę Ante 2N pomijamy, bo i tak nic z tego nie wyszło.
Aha. Nie jest to temat do rozmów nad jakąś nową edycją, kontynuującą Ante VI Tongue Może kiedyś, kiedyś o tym pogadamy, ale teraz tego typu sugestie będą ucinane. Tyle.
02-03-2012 17:11
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #2
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Quote:Nie było PBF-a z tak ogromnym, zróżnicowanym i oryginalnym państwem, z tak pokręconą alternatywną historią powszechną.

I dobrze, że nie było. Historia alternatywna to coś co mogłoby się wydarzyć a nie wywrócenie w miesiąc całego świata. Właśnie takie historie są najciekawsze które powoli budują rezultat bardzo odmienny od tego, jak rzeczywistość potoczyła się naprawdę. Wtedy myślę "dobrze/szkoda że tak nie ma" a nie "to i tak tylko gra/książka/film która nie miałaby szans się spełnić".

Jeśli dalszy ciąg Ante VI byłby od momentu, w którym Szmer zostawił GM-owanie, to UH powinien upaść najpóźniej po roku gdyż Ententa zdążyła już zająć większość europejskiego przemysłu i populacji a USA w tej linii historycznej jest neutralne jak Szwajcaria. RTN zjednoczyłoby się oprócz... Korony, i to tylko dlatego że GM pewnie odpowiedziałby na postulaty graczy zakończenia rozbicia dzielnicowego - w rzeczywistości Entencie byłoby bardziej na rękę trzymanie kilku małych protektoratów niż jednego dużego. Korona byłaby poza dlatego, że Darne miał jeszcze jednego gracza i specjalnie go do paczki prawników nie ciągnęło, zresztą nie byłoby i po co.

Gdybym dalej miszczował z Tjordem to sądzę, że po ofensywie UH Hetmanat zająłby Koronę i to w zasadzie wszystkie moje przewidywania. EUA na pewno dostałaby Nowe Polesie niezależnie od tego jakie Wulf miał pojęcie o znaczeniu terminu "aneksja". ZRL w obydwu liniach czasowych miało policzone dni. O zawieraniu przez Dalewina w jego sytuacji układu z Ententą oraz wiary w jego przestrzeganie napisałem już wystarczająco dużo i nie będę się powtarzał. Może w tej drugiej kombinacji przetrwałby trochę dłużej, bo szykowałem niespodziewaną pomoc ze strony Tatarów którzy chcieli utemperować księciunia AmaDa. Ale tak czy inaczej ZRL był skazany na zagładę już w chwili powstania i z uwagi na jego okoliczności geopolityczne (wspomniany układ z Ententą niewart papieru na jakim go spisano) a sposób prowadzenia wojny z Hetmanatem tylko to przyspieszał.

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
02-03-2012 17:28
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Ogar Offline
Zawsze Przeciw
*****

Ignacy Stokłosa
silna ręka [9]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy:
Przynależność: Hetmanat

Posts: 2,172
Post: #3
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Hetmanat by wgrał z całym światem Tongue

A poważnie, to ja po lekturze wszystkich tajnych- nie mam pojęcia, było jednak za dużo niewiadomych. Ja(czego są jakieś nikłe ślady) próbowałbym sprzątnąć mojego, pożal się Boże, Premiera albo go skompromitować/odsunąć od władzy by mi się nie mieszał i zamienić Hetmanat z Portugalię Salazara+ pacyfikacja Litwinów, na rzecz Rusinów i Polaków. Tak samo nie wiem na ile GM planowali pozycję Rad Ludowych, komunistycznych i demokratycznych ale po sojuszu z tymi ostatnimi też był plan posłanie tego generalnie do piachu na rzecz świętojózefowców. Co do planów zjednoczenie, pewnie bym wszedł co najmiej w konfederację z Syberią i próbował stworzyć jeden organizm polityczny, choć przy naszych ustrojach nie wiem czy byłoby to możliwe. Tatarstan i Kaukaz też pewnie byłby do posprzątania, więc podejrzewam, że jeśli miałbym utrzymać władzę to musiałbym powtórzyć jakieś masowe mordy/obozy koncentracyjne jak za czasów bolszewików niestety :/

Co do ZRL, moim zdaniem to państwo nie miało prawa powstać, a co dopiero przetrwać. System totalnego samorządu, jedynie z bezpieką załamałby się szybko gdyby Armia Czerwona ponosiłaby dalej klęski(na co patrząc po stanie osobowym się zanosiło), a liczba dezerterów powinna rosnąc lawinowo- zwłaszcza, że ja ludność i żołnierzy którzy się poddają traktował na ówczesne standardy wspaniale.

Jedyną i tak naprawdę decydującą niewiadomą jest los Wielkiej Wojny, ale przy planach zdrady Darnego to front faktycznie mógłby się bardziej zbliżyć do Odry ale nie mam pojęcia jakby to wszystko wyszło w praniu.

EDIT A sprawa Nowego Polesia, to w ogóle była dla mnie kpina. Ja tam miałem 10 tys przychylnego wojska, co przy 50 tys mieszkańcach stolicy teej prowincji raczej powinno dać mi wolną ręke. A sprzedałbym to pewnie Amerykanom, kasa była potrzebna na wojsko i inwestycje.
(This post was last modified: 02-03-2012 17:34 by Ogar.)
02-03-2012 17:31
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Szmer Offline
Duch Dziejów
*******

ja
że kto!? [-1,5]

Protegowany: I. Komarenko
Protegowany (2): Chan Razmemłaj
Poglądy: chemairisme
Przynależność:

Posts: 7,858
Post: #4
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Czerwony: Zaraz, zaraz. Jak rozumiem, gdyby Dalewin NIE zawarł układu z Ententą i stanął od razu po stronie UH, losy ZRL potoczyłyby się jakoś korzystniej? Ja o tym nie myślałem, może to jeszcze przemyślę Tongue
(This post was last modified: 02-03-2012 17:34 by Szmer.)
02-03-2012 17:34
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #5
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
@Szmer: tak uważam. Znaczy, ty wtedy mistrzowałeś i ewidentnie chciałeś (się nie wypieraj Tongue ) tej powszechnej targowicy, ale pokój z ZRL oznaczał dla Ententy że minimalnym kosztem unieszkodliwiła największy kraj na Ziemi i miała spokój na zapleczu, dzięki któremu Ogar zwarł szyki i zrobił Dalewinowi wjazd a cysorzowi był on na rękę. Gdyby ZRL od razu poszło walczyć miałoby większe szanse, bo de facto sytuacja komuchów się nie poprawiła przez okres pokoju a Ententy i jej przydupasów owszem. Poza tym Szwedzi byliby w mniej ciemnej dupie. Tjord wprawdzie próbował zrobić tą wojnę trochę spokojniejszą i wyrównać szale, ale jak dla mnie to w tym momencie UH powinien już być na wylocie, no bo kto miałby im pomóc - Hiszpanie? Włosi? Big Grin

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
02-03-2012 17:41
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Ogar Offline
Zawsze Przeciw
*****

Ignacy Stokłosa
silna ręka [9]

Protegowany:
Protegowany (2):
Poglądy:
Przynależność: Hetmanat

Posts: 2,172
Post: #6
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Ja powiem tak, nam wyszło z Amadem, że pokój ZRL z Ententą oraz moja zdrada to było najlepsze wyjście dla reakcji Tongue Zwłaszcza, że ten układ mnie formalnie nie obowiązywał, jako, że nie byłem stroną więc do tej pory nie wiem co się ZRL pluło, że coś złamałem.

EDIT A przy okazji Ententa, musiała się załamać- ich ustrój społeczny w wydaniu Francji nie miał racji bytu albo skończyłby się najgorszą rzezią w historii ludzkości.
(This post was last modified: 02-03-2012 19:26 by Ogar.)
02-03-2012 17:45
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Szmer Offline
Duch Dziejów
*******

ja
że kto!? [-1,5]

Protegowany: I. Komarenko
Protegowany (2): Chan Razmemłaj
Poglądy: chemairisme
Przynależność:

Posts: 7,858
Post: #7
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Quote:Ja(czego są jakieś nikłe ślady) próbowałbym sprzątnąć mojego, pożal się Boże, Premiera albo go skompromitować/odsunąć od władzy by mi się nie mieszał i zamienić Hetmanat z Portugalię Salazara+ pacyfikacja Litwinów, na rzecz Rusinów i Polaków.
Właśnie, czy "Hetmanat wygrałby z całym światem" miałbym wątpliwości. Po dwukrotnej zdradzie hetmana na miejscu UH starałbym się wspierać przetrwanie Ochudzkiego, a nawet ZRL z myślą o odsunięciu Stokłosy, kiedy to będzie możliwe. Inna sprawa, na ile Skandynawia miała siłę na ingerencję w polskie (ruskie) sprawy na taką skalę :>
W sprawie układu d'Aroniac-Sobieski chyba muszę się z wami zgodzić. W sumie armia RTN, a później Hetmanatu przy swojej liczebności i uzbrojeniu nadawała się głównie do terroryzowania kurników, pardon, sejmów elekcyjnych Tongue Dopiero później, z tego co pamiętam, przybyło poborowych i uzbrojenia z Francji. Zaś siły Ententy tak czy siak musiałyby się koncentrować na walce ze Szwedami.
A jednak uważam, że gdyby Beria zdołał jakoś utrzymać swoje państwo za mordę, mógłby się jeszcze utrzymać paręnaście miesięcy - bo w dłuższym okresie to trudno przewidywać. Kilka powodów:
1. zarówno UH, jak i Ochudzki, mieliby interes w utrzymaniu wegetacji ZRL jako kordonu sanitarnego między Stokłosą a Longchampsem. Powód podał Ogar - dawni reżimowcy na pewno by się skumali, a nad takim grzmotem obejmującym większość d. RTN Szwedzi już by na pewno nie zapanowali.
2. mimo wszystko tereny, gdzie Hetmanat spychał Armię Czerwoną, są do obrony dobre (jak wiemy z historii). Puszcze północnego WKM i Ural. Przy założeniu, że hetman obsługiwałby jeszcze front zachodni, siły ZRL mogłyby się tam trzymać.
3. na wschodzie Dalewin miał Syberię, która - z tego co wiem - raczej wojnę przegrywała i Maryjgród by w końcu padł. Dodajmy do tego, że chyba w WKS największe poparcie mieli demokraci. Klika Longchampsa wplątana w wojny z komunistami, Tatarami i Ameryką (fajna kombinacja Big Grin) mogła się do reszty skompromitować i upaść.
4. dochodzą Tatarzy i Wielka Tatarszczyzna, która to koncepcja i Tatarzy na Powołżu również mogły Stokłosie mocno zaszkodzić.
(This post was last modified: 02-03-2012 20:18 by Szmer.)
02-03-2012 20:16
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Czerwony Offline
Chichot historii
*****

Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]

Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:

Posts: 4,482
Post: #8
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
2 i 3: Syberia właśnie zaczynała wygrywać a Dalewin wyraźnie na tą wojnę pomysłu nie miał (AmaD w sumie też nie miał innego poza dosyłaniem wojska, ale on miał tylko jeden front do obsłużenia). Znika więc też pomysł z obroną na Uralu.
4: powołżańscy Tatarzy woleli raczej do Tatarstanu niż ZRL Tongue

Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
02-03-2012 20:22
Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
Szmer Offline
Duch Dziejów
*******

ja
że kto!? [-1,5]

Protegowany: I. Komarenko
Protegowany (2): Chan Razmemłaj
Poglądy: chemairisme
Przynależność:

Posts: 7,858
Post: #9
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
4. no tak, ale to tak czy inaczej podpaliłoby zaplecze armii Stokłosy.
02-03-2012 20:24
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user
AmaD Offline
Wielki Książę Syberii
*****

Jan I
nie panuje nad sytuacją [6]

Protegowany: K. Lipski (MS WKS)
Protegowany (2): F. Lisowski (MSS WKS)
Poglądy: ancien régime
Przynależność: WKS

Posts: 3,629
Post: #10
RE: Co byłoby dalej z cesarzem, Frameryką i b. RTN
Ante VI było bardzo fajne aż do momentu... Gdy Tatarzy słysząc, że WKS chce im oddać kawał swojego państwa, kategorycznie odmawiali, żądając demokratycznego plebiscyt na tych terenach, zaczęło być... dziwnie.

Imho z porządnym GMostwem skończyłoby się na zjednoczeniu RTN i powrocie Kazimierza V Sapiehy na tron Wink

Jedyne czego żałuję to, że Tesla nie zdążył zbudować dla mnie lasera śmierci Sad

Quote:3. na wschodzie Dalewin miał Syberię, która - z tego co wiem - raczej wojnę przegrywała i Maryjgród by w końcu padł. Dodajmy do tego, że chyba w WKS największe poparcie mieli demokraci. Klika Longchampsa wplątana w wojny z komunistami, Tatarami i Ameryką (fajna kombinacja Big Grin) mogła się do reszty skompromitować i upaść.

Bitwę o Maryjgród ostatecznie wygrałem... wojnę też powinienem wygrać, bo Dalewin w przypływie * geniuszu * zaczął słać do mnie swoje mapy, które wykorzystywałem lub przekazywałem Ogarowi.

Wielki Książę Syberii Jan I.
(This post was last modified: 02-03-2012 21:52 by AmaD.)
02-03-2012 21:50
Send this user an email Send this user a private message Find all posts by this user Give Reputation to this user




User(s) browsing this thread: 1 Guest(s)