Konferencja w Bukareszcie

[Szmer]

Komarenko słucha tyrady Zaruckiego dosyć uważnie. Jednocześnie obraca w głowie pewną myśl.

Komarenko
Widzi pan, wydaje mi się, że możemy jeszcze jakoś uspokoić sytuację. O ile - rzecz prosta - zajdzie porozumienie na najwyższym, to jest naszym szczeblu. Mam od naszych służb wiarygodne informacje, że pewien hrabia... uważasz pan?... że pewien hrabia ma bardzo bliskie, tajemnicze kontakty z Kominternem. Na to są nawet papiery. W związku z tym wskazane byłoby jego aresztowanie i... przekazanie MSW w ręce wielkiego oboźnego. Oprócz tego wyznaczyłby ludzi na dwa inne resorty, już nie pamiętam, jakie tam macie do wymiany. Kontakty z liberałami i chłopstwem ze strony "Orłów" zostałyby zerwane.

Nie byłoby to oczywiście rozwiązanie tymczasowe, a raczej szybkie ogarnięcie burdelu tuż przed wojną. W wypadku pańskiej zgody mogę jeszcze dziś wieczorem zatelegrafować do Pitra, żeby Popow wysłał odpowiednie instrukcje do Warszawy.

Jeżeli chodzi o OLN, podobnie zresztą jak Radę Najwyższą, uważam, że to twory przestarzałe, nieprzystające do naszej epoki i tak czy inaczej skazane na rychłą śmierć. Przyszłość to scentralizowane monopartie i jednoosobowe wodzostwo, panie generale.

[Czerwony]

<Zarucki obraca cygaro w palcach>

Być może, panie Komarenko... Ale jeżeli istotnie tak jest to nie ma sensu wyprzedzać biegu historii. Ja również wierzę w silny ustrój, ale jego zmiana musi mieć za sobą poparcie społeczne. Bez tego kraj staje się więzieniem w którym prędzej czy później dojdzie do buntu. Aresztowanie owego hrabiego to w istocie zamach stanu a moim zdaniem - wybaczy pan, mam trochę bliższe spojrzenie - zamach stanu w obecnej sytuacji rozłożyłby państwo do szczętu.

Wszelako nie oznacza to, że hrabiego nie można się pozbyć. Jako wicepremier zastępuję teraz premiera Chorążewicza i nic nie stoi na przeszkodzie, bym w reakcji na owe bardzo przekonujące papiery, opublikowane w prasie, odwołał hrabiego a powołał kogo wola gdy już Ignatowicz zerwie związki z pomocnikami komunistów.. Będzie to może odebrane jako nagięcie prawa, ale nie jego złamanie. Zaś osłabienie Rady Najwyższej i tak stanowi jeden z moich celów, a atmosfera jaka powstanie będzie bardzo dobra dla zmian w konstytucji.

[Szmer]

Komarenko
Dobrze pana rozumiem - oczekuje pan, że przekażemy panu te papiery na hrabiego, tak?

[Czerwony]

Nie nalegam, możecie sami podrzucić je do jakiejś gazety. Będzie szybciej. Mogą to też zrobić moje służby. Albo mogą być opublikowane u was, przecież skoro narodowi bolszewicy napiszą o członku badź co kontrrewolucyjnego reżymu, że wszedł w konszachty z Kominternem, to ludzie pomyślą że naprawdę musicie mieć solidne podstawy. Że tak powiem: jak wam wygodnie.

Wszelako zostaje jeszcze jedna kwestia... Jeżeli mamy jakimś cudem zwiększyć nakłady na armię, i to w ciągu zbliżających się miesięcy, warunkiem sine qua non jest to, żeby Imperium przestało nam rzucać gospodarcze kłody pod nogi. Naturalnie i wtedy odbudowanie gospodarki będzie wymagało czasu, ale przy obecnej polityce Rosji jest praktycznie niewykonalne.

[Szmer]

Komarenko
Jeżeli chodzi o cła, myślę, że możemy pójść panu na rękę.

[Czerwony]

Pozostawiam panu ocenę tych działań. Naturalnie, cła nigdy nie są za niskie, ale kto wie z czym jeszcze przyjdzie sobie poradzić. Ogólnie chciałbym tylko dać do zrozumienia, że nasza wartość bojowa i jako sojusznika znacznie by się zwiększyła przy większej przychylności Piotrogrodu.

<Wypaliwszy cygaro, Zarucki niedbale dogasza je w popielniczce>

[Szmer]

OG: z Komarkiem to wszystko?

[Czerwony]

OG: w sumie to tak.

[Szmer]

To jeszcze jedna ciekawsza rzecz na koniec: w czasie krótkiego spotkania Mussolini mówi ci, że w czasie wojny i po wojnie Włochy, Wielka Brytania i Francja płka de Gaulle'a będą się starały nie dopuścić do totalnej hegemonii Rosji w Europie. Na razie to oczywiście takie luźne plany i gdybanki. Liczą, że Zarucki ich poprze.

[Czerwony]

Jeśli po wojnie w ogóle będzie Polska, i Zarucki będzie w niej miał coś do powiedzenia, to chętnie Dla urzeczywistnienia tych planów Włosi mogliby nieco poinwestować, raz że w ten sposób nadszarpną pozycję Rosji a dwa, że bez ruskiego sznura na szyi trochę łatwiej się walczy z ichnią hegemonią.

Dla brytoli będę miał inną propozycję jeśli sytuacja się w końcu uspokoi, bo u nich to chyba bardziej wolnorynkowo jest.