Ogólne dyskusje dyplomatyczne

[Nerkare]

Chcecie kolejnego konfliktu? My jesteśmy między Kominternem, a Rosją. Musimy stanąć po jednej ze stron, bo inaczej to już po Polsce, a tego chyba nikt tu nie chce.

[Ksawer]

Ja chce by stanowisko rządu było stanowiskiem rządu!

[Nerkare]

To czekam na propozycje. Jak się ustosunkowujecie wy do zmian na Słowacji i dlaczego tak, a nie inaczej?

[Czerwony]

Oddanie wolności tak samo godzi w rację stanu, niezależnie od tego komu się ją oddaje. Ale wnioskując po tym, co podpisał pan w Piotrogrodzie, ta prosta konstatacja jest panu obca.

[Ksawer]

Wnoszę by wycofać tę hańbiącą depeszę, ustalić stanowisko rządowe ws. azylu książęcego i rozpocząć rozmowy dwustronne o wymiarze polityki polsko-słowackiej np. na temat sytuacji polskich firm w Słowacji i sprecyzowania zasad rozwiążania sporów granicznych. Każdy precedens zalegalizowania przez rząd RP jakiegoś zbrojnego przejęcia władzy jest niebezpieczny w przyszłości i groźny dla naszej suwerenności. Mimowoli lepszy był obojętny Anatanzy czy jak mu tam, niż nieobliczalny nowy kierunek w polityce Bratysławy.

[Nerkare]

Zrobię wszystko, żeby Polacy na Słowacji nie ucierpieli, ale do tego potrzebny jest dialog z Usanką, a nie rozmowa z nim z pozycji siły.

[Ksawer]

Ja tylko kontestuję pańską samowolę. Nie wiem co sądzi pan o Polakach na Słowacji i firmach, bo biorąc pod uwagę tekst depeszy i stanowisko w Rosji, sfery te są panu niestety dalekie.

[Czerwony]

Trochę autorytatywnie, ale mówię Słowakom że oficjalnej odpowiedzi mogą się spodziewać po wyklarowaniu sytuacji w obozie władzy.

[Ksawer]

Najlepiej zapropanować rozmowy nt. temat tak za 18 miesięcy,

[Szmer]

Niech ktoś napisze im w depeszach i notach. A propozycja Włochów?