Ministerstwo Spraw Zagranicznych

[Ksawer]

Wiem.

[Czerwony]

A ja proponuję żeby MSZ wykazał się opieprzywszy Kominern na arenie międzynarodowej zamiast urządzać wycieczki pociągiem do Piotrogrodu.

[Nerkare]

Ochrzanić to mogę Komintern w każdej chwili, ale pytanie jak oni to potraktują? Nie chcemy, żeby za zwykłą notę dyplomatyczną wypowiedzieli nam wojnę.

[Ksawer]

Nie w tej sytuacji geopolitycznej raczej.

[Szmer]

Hehe, za notę bardziej się wkurwią niż za wysiedlenia? Ciekawe myślenie

[Czerwony]

Sądzę że potraktują to bez porównania lepiej niż represje wobec mniejszości niemieckiej

Ale też nie chodzi tylko o to żeby opieprzyć, a żeby pokazać światu wrogie zamiary komuchów. Doradzałbym nie notę dyplomatyczną a zdecydowane oświadczenie MSZ. Oczywiście w porozumieniu z Mieczysław Ledóchowski.

[Nerkare]

Dobra, popracuję nad tym. Pan Ledóchowski niech się wypowie w tej sprawie, albowiem w oświadczeniu chcę określić Komintern jako zbrodniarzy i wrogów Polskiej Racji Stanu oraz wartości, na których opiera się europejska cywilizacja.

[Ksawer]

Ja bym to widział najchętniej w oficynie wystąpienia MSZ w Sejmie (na wzór Becka). Załatwiłbym transmisję na cały kraj poprzez tuby uliczne i sprosił prawicowe media europejskie. Walnąć mowę o pokojowym współobcowaniu Narodów Europy, które zdeterminowane są do usunięćia wszystkich elementów defensywnych ideologii jak komunizm. Warunkiem przetrwania Narodów jest wola dyplomatycznej współpracy, która odrzuca wzajemne mieszanie się w sprawy wewnętrzne o ile nie dotyczą one kwestii mniejszości, które określone winny być międzynarodowymi paktami. Przedstawić działania kominternu jako środki służące zniszczeniu pokojowej kooperacji Państw Europy.

Wezwij do izolacji komuchów i zagroź, że działania służące zniszczeniu polskiej suwerenności będą mogły oczekiwać na radykalną odpowiedź polskiego społeczeństwa.

Tak to widzę.

[Nerkare]

Dobra, tak to zrobię. Jednak nie dzisiaj, ale w sobotę. Załatwiaj media i sprawdźcie, czy mam dostęp do forum sejmowego.

[Szmer]

Po tych wypowiedziach i zachowaniach pana ministra resort i Polska powoli przestają być traktowani poważnie w świecie. Zwłaszcza dodawszy do tego wcześniejszą aferę Orlika.