Quote:Reakcja na odpowiedź Bodnara

Owszem, Białoruś była w granicach Rzeczypospolitej, ale nie Korony tylko Wielkiego Księstwa Litewskiego. Ale patrząc na pana wypowiedź, to nie dziwi mnie brak tak elementarnej wiedzy, skoro pan uważa, że Białorusini to zrusyfikowani Polacy. Poza okiem uszkodzono panu zdolność myślenia?

Panie Kasmowicz jest pan unitą czy prawosławny?

Quote:Reakcja na wypowiedź pana Sokolnickiego:

Jak nisko stoi polska kultura już świadczy sam fakt, że w wypowiedzi pisemnej się pan jąka, wypowiedzi ludzi, których początkowo uważałem za elity waszego narodu zaczynają mnie żenować. Po raz kolejny apeluje do Sz. P. jak i do innych przedstawicieli nurtu imperialistycznego w polskim życiu politycznym, że Polska nie ma prawa decydować o nieswoim terytorium, które zgodnie z zasadami międzynarodowymi powinno, i będzie należeć do suwerennego państwa Białoruskiego.

OG: To do tego na poprzedniej stronie.

Bo pierwszy raz, słyszę nazwę Białorusinami- pan ją wymyślił by przeciwstawić się czerwonym Rosjanom i wyrazić swoje poparcie dla caratu czy jest jakieś inne pochodzenie tej nazwy? A Mińsk powinien być terytorium Polski i nie widzę powodu dlaczego garstka ekstremistów która określą się "rząd" ma nam dyktować warunki. Polska powinna podjąć rozmowę z rozsądnymi przedstawicielami ludności ruskiej, którzy chcą utworzenia niezależnego od Rosji terytorium na wschód Mińska.


I nie odpowiedział pan na pytanie, czy jest unitą czy prawosławnym.

(03-10-2012 15:55)Ogar Wrote:  Swoją drogą, dziwią słowa pana Bodnara o powrocie do granic sprzed 1772. Roman Dmowski i ND nigdy nie chcieli Polski w takim kształcie, dobrze rozumiejąc, że kraj w którym mniejszości stanowią ponad połowę mieszkańców nie ma prawa bytu. Widać, że obecne SN zaczyna coraz wyraźniej odcinać się swego przedwojennego odpowiednika i dryfować w inną stronę. Propozycja Frontu z kolei bierze pod uwagę, myśl narodowej demokracji i rozumie, że oprócz chęci posiadania jak największego terytorium liczą się także inne kwestie przy określaniu granic państwa.

Widać jedynie, że nie ma pan pojęcia o myśli endeckiej skoro popełnia pan ten sam błąd co lewica - uważa, że Roman Dmowski jest niczym Bóg dla ruchu narodowego. W ramach endecji istniało zawsze miejsce na wiele koncepcji, i o ile Roman Dmowski położył największe zasługi na polu tworzenia nowoczesnego pojęcia Narodu, nie był jedynym. Sam zresztą nigdy nie dążył by mieć "wyłączność na endecję", słusznie uważając, że prawdziwe poparcie Narodu bierze się nie z władzy, a z autorytetu.

Nie dziwią jednak pańskie próby podczepienia pod myśl endecką, skoro ideologicznie FBiO niewiele ma do zaoferowania ponad trochę głośniejsze wyrażanie antykomunizmu.

og: ogar, termin "biała ruś" sięga XIII wieku, a za caratu określano tak mieszkańców dzisiejszej Białorusi (tak, jak Ukraińców określano "małorusini"). także twierdząc, że nigdy nie słyszałeś takiej nazwy jak 'Białorusini' stwierdzasz jedynie, że twoja postać jest idiotą

OG: dokładnie to samo chciałem napisać XD

Panie Bodnar także inni przedstawiciele endeccy wyrażali podobne opinię na temat granic Polski, o kierunku tego myślenia świadczy odrzucenie przyłączenia ziem mińskich- co było błędem, jednak główna myśl mówiąca o tym, że Polacy muszą stanowić większość w własnym kraju była bez wątpienia słuszna. Granice z 1772 poza potrzebą anektowanie Litwy, Łotwy wymuszają tez objęcie w posiadania terytoriów ruskich które sięgają pod Kijów, w którym obejmowaniu Naród Polski nie ma interesów. Chyba, że chcemy z ND wyrzucić demokrację.

og/ Widzę, że mój sok z aronii był słaby skoro go nikt nie wyczuł og/

og: bardzo słaby

(03-10-2012 15:59)kowalsky Wrote:  Owszem, Białoruś była w granicach Rzeczypospolitej, ale nie Korony tylko Wielkiego Księstwa Litewskiego. Ale patrząc na pana wypowiedź, to nie dziwi mnie brak tak elementarnej wiedzy, skoro pan uważa, że Białorusini to zrusyfikowani Polacy. Poza okiem uszkodzono panu zdolność myślenia?

Litwini już dawno podjęli decyzję, by odciąć się od dziedzictwa Wielkiego Księstwa Litewskiego, pozostawiając Polskę jedyną spadkobierczynią Rzeczypospolitej. Ale nie dziwi mnie pański brak tak elementarnej wiedzy o naszych sąsiadach, skoro pan powtarza o istnieniu jakiegoś "narodu" z mieszkańców Białej Rusi. Twór ten najpierw usiłowali wykreować Niemcy a potem sowieci, za każdym razem wyłącznie w celu wypchnięcia Polski z należnych jej ziem na wschodzie. To dość wyraźnie obrazuje, w czyim interesie działa pan i garstka pańskich współpracowników.