Quote:Generalnie to ludzie wybierają partie pasujące do ich poglądów, nie poglądy pasujące do partii. Jej powodzenie zależy więc od tego, jaką ta partia prowadziłaby działalność.

A mógłbym ją założyć na zasadach partii eventowej, tj. bez forum i całej otoczki?

Quote:O ile pamiętam to ty mianujesz sędziów, więc jak sobie chcesz. Jeśli zostawiasz im wolną rękę to nie ma formalnych przeszkód.

Mi nic do tego. Sądownictwo jest w pełni niezależne od egzekutywy i legislatywy.

Quote:Czemu ma się nie dać? Jeśli chcesz by ich zachowanie było bardziej przewidywalne możesz zaproponować konkretne nazwiska Tongue

Nazwiska? W sensie prawdziwych czy autorskich NPCów?

Quote:Z ciekawości, Syberia ma jeszcze jakieś tereny prócz Nowej Żmudzi?

Hm, wszystko od Kamczatki do Maryjgrodu plus rozwijającą się siatkę na zachód od Maryjgrodu po Ural (który uznajemy za naszą legalną zachodnią granicę ). Na południe granice właśnie ustalamy do spółki z Ogarem. Granica z Mongolią, Chinami, itp. niezmienna.

Quote:Na początek: Szmer pisał mi na tajnym, że katolicyzm jest silniejszy od prawosławia. Będę miał jeszcze inne zastrzeżenia.

Hm, można zrównać "siłę" obu wyznań. Czekam na dalsze uwagi

Czy analizy dotychczasowych spraw wykazują iż istnieje potrzeba powołania instytucji na wzór Prokuratury Generalnej lub Prokuratorii Generalnej?

(08-31-2011 08:22)AmaD Wrote:  A mógłbym ją założyć na zasadach partii eventowej, tj. bez forum i całej otoczki?

Mógłbyś, ale z góry ostrzegam że jeśli ten socjalizm ma być aż tak fasadowy to nie wróżę wielkich sukcesów.

Quote:Nazwiska? W sensie prawdziwych czy autorskich NPCów?

Jak podasz prawdziwych, to poczytam o nich i jakośtam spróbuję kierować się ich życiorysem. To jest opcja, możesz tego nie chcieć

Quote:Hm, wszystko od Kamczatki do Maryjgrodu plus rozwijającą się siatkę na zachód od Maryjgrodu po Ural (który uznajemy za naszą legalną zachodnią granicę ). Na południe granice właśnie ustalamy do spółki z Ogarem. Granica z Mongolią, Chinami, itp. niezmienna.

Czy to nie jest właśnie Nowa Żmudź? Inaczej: czym różni się Nowa Żmudź od Syberii?

Quote:Hm, można zrównać "siłę" obu wyznań. Czekam na dalsze uwagi

Jeśli tak ci wygodniej, to ok. Uznamy, że akcja edukacyjna TR-ChD pomogła Cerkwi w działalności misyjnej.

Z narodowości: o ile pamiętam, bardziej ku Syberii garnęli się Polacy. Imho ich liczba powinna być równa liczbie Moskali i Rusinów razem. Ludów syberyjskich trochę mniej niż jest. Chińczyków trochę więcej. Ci pierwsi irl mają kiepskie wskaźniki demograficzne i z tej racji są bardzo podatni na asymilację.

Z wyznań: szamanizm byłby raczej niszowy, jeśli wierzyć Ossendowskiemu to wśród autochtonów najpopularniejszy był buddyzm. Ci protestanci to w zasadzie skąd?

Quote:Czy analizy dotychczasowych spraw wykazują iż istnieje potrzeba powołania instytucji na wzór Prokuratury Generalnej lub Prokuratorii Generalnej?

Oceń sam

Quote:Jak podasz prawdziwych, to poczytam o nich i jakośtam spróbuję kierować się ich życiorysem. To jest opcja, możesz tego nie chcieć Wink

Na razie pozostanę przy autorskich NPCów. Do Policji niech idzie Janusz Korwinski (skromny urzędnik z doświadczeniem, ale nie przejawiający własnej "inwencji twórczej", powinien się nadawać do walki z drobną przestępczością i bieżącej administracji), do Tajnej Policji Dominik Vidocq (Polak, właściwie sybirak, francuskiego pochodzenia, bezwzględny, ale lojalny), do Straży Granicznej - Alan Dzagoev (skromny urzędnik, były wojskowy, niezły organizator). Pasuje?

Quote:Czy to nie jest właśnie Nowa Żmudź? Tongue Inaczej: czym różni się Nowa Żmudź od Syberii?

Syberia ing to to co się nazywa Syberią w wąskim znaczeniu. Nowa Żmudź to tzw. Daleki Wschód (Władywostok, Kamczatka, Jakucja).

Quote:Z narodowości: o ile pamiętam, bardziej ku Syberii garnęli się Polacy. Imho ich liczba powinna być równa liczbie Moskali i Rusinów razem. Ludów syberyjskich trochę mniej niż jest. Chińczyków trochę więcej. Ci pierwsi irl mają kiepskie wskaźniki demograficzne i z tej racji są bardzo podatni na asymilację.

Szmer z kolei pisał, że Polaków i Moskali powinno być po równo. Liczebność ludów syberyjskich zaczerpnąłem z kolei z ogólnego tematu o RTN na początku 1924 roku, a i tak ją pomniejszyłem. Jak chcesz - mogę mimo to dostosować dane, do tego co przedstawiłeś. Z Chinolami - pełna zgoda.

Quote:Z wyznań: szamanizm byłby raczej niszowy, jeśli wierzyć Ossendowskiemu to wśród autochtonów najpopularniejszy był buddyzm. Ci protestanci to w zasadzie skąd?

A tak ich dodałem dla kolorytu Mogę wykasować. Szamanizm obniżę, buddyzm podwyższę.

Urzędnicy: ok.
Polacy i Moskale: jak Szmer tak pisał to niech tak zostanie, obniż może Rusinów o 0.5 mln?
W sumie trochę protestantów z Litwy mogło przybyć, niech zostaną.

Jeszcze kwestia Prokuratury i Prokuratorii... Uznałbym, iż na tę chwilę tworzenie tego typu instytucji nie jest niezbędne. Teraz powinno wystarczyć powołanie stosownych komórek w Ministerstwie Sprawiedliwości i Ministerstwie Gospodarki.

Ile mniej więcej brakuje mi żywności i ile by się przydało dla Wojska? Po ile chodzi tona, np.: zboża?

Myślę, że do zimy wyżywienie na poziomie "wystarczającym" zapewni import 5 milionów ton. Im bardziej zróżnicowana to będzie żywność, tym ludzie będą szczęśliwsi.

Tona zboża po 400 zł.

Wy w ogóle się konsultujecie z Tjordem czy każdy pisze co mu przyjdzie do głowy?

Quote:Ja sadze, że sytuacja sama z żywnością unormuje się po plonach i wtedy sam będziesz sprzedawał, na razie to po prostu ludzie i administracja nie spodziewali się takie rozpierdolu w środku zimy. No ale to kwestia dla Dalewina.

To napisał Tjord.

Ty zaś sugerujesz, że sytuacja jest w kurwę fatalna. Z tego co piszesz, wynika, że na zimę każdy przeciętny obywatel potrzebuje prawie pół tony zboża (5 mln ton/13 mln obywateli), a koszt takiej operacji to na oko 2 mld złp (cały budżet dawnej RTN wynosił 16 mld!).

Szmer pisał że produkcja rolna na Syberii jest marna, więc wcześniejsze ustalenia uznaję za obowiązujące.
Co do budżetu: ujnia. Kierowałem się ustaleniami Szmera z Dalewinem, któremu przyklepał że wydaje na to zboże... Od cholery Pomyślę co z tym fantem.

Jest marna, to prawda, ale jest. Sam mam 8 000 hektarów ziem uprawnych, a należę do grona mniejszych, maksymalnie przeciętnych, posiadaczy ziemskich. Z tym, że jedną rzeczą jest marna produkcja rolna, a drugą - poziom jej wystarczalności, trzecią z kolei - uwzględnienie liczby ludności.

Heh, może dlatego, że Dalewin ma 5-6 raz więcej ludności, jego kraj jest spustoszony wojną i rewolucją, a ponadto ma utrudniony handel z zagranicą oraz wprowadza durny system ekonomiczny?

EDIT:

Rzuć okiem na to:

http://www.niemarnuje.pl/marnowanie-zywnosci.html

W krajach rozwiniętych spożywa się rocznie około 900 kg żywności rocznie na osobę, natomiast w krajach rozwijających się ta ilość jest mniejsza o połowę i wynosi około 460 kg.

WKS jako współczesny kraj rozwinięty – ok. 12 milionów ton żywności rocznie.
WKS jako współczesny kraj rozwijający się – ok. 6 milionów ton żywności rocznie.

Sorry, Czerwony, ale jeżeli potrzebuję 5 milionów ton żywności (tylko na zimę ), to znaczy, że w WKS w ogóle nie ma żywności, nawet dla magnatów, a przeciętny sybirak wpierdala dwu-(trzy-?)krotność tego, co normalny człowiek.