Dialog z Czerwonym

[Czerwony]

Szacunki nie były "na zimę" a "do zimy". Co do Dalewina, to chodziło mi o to ile on wydaje, i już wiem w czym rzecz - RTN miała mały budżet, bo i było to państwo minimum z marzeń Korwina. Syberia jak rozumiem zostaje przy tym modelu, więc biorę pod uwagę że zapotrzebowanie pokrywa wolny rynek, ale wolny rynek chce się dorobić na zwyżkach więc pojawia się problem z wyżywieniem klas uboższych. Wiesz, co to oznacza

Więc, biorąc pod uwagę niewielki odsetek ludności miejskiej (ktoś kto mieszka na wsi/w dziczy i tak się wyżywi) powiedzmy, że problem dotyka 12% ludności. To daje, według moich obliczeń, 179 400 ton na kwartał, czyli do zbiorów - a potem zobaczymy. Weź też pod uwagę, że zbiory nie muszą w całości pójść na popyt wewnętrzny.

[AmaD]

Teraz jest super. Rozumiem co z czego się bierze i powiedzmy suma 0,2 mln tony na mniej więcej III kwartał 1925 roku jest dla mnie zrozumiała.

Co do wolnego rynku - na Syberii, co znalazło poniekąd swój wyraz w rozmowach ze Szmerem, panuje w większości dojrzały, a nie dziki kapitalizm U mnie szlachta, duchowieństwo, burżuje bawią się w działalność charytatywną, do czego ponadto zachęca nowe prawo podatkowe (event o tym też już poszedł ). Kitu mi tu zatem nie wciskaj

[Tjord]

AmaD, ty nam tu nie wciskaj swojego "dojrzałego" kapitalizmu w świeżo powstałym państwie, szczątkową jeszcze administracja, niemalże brakiem klasy średniej, mała wymianą handlowa zewnętrzną i wewnętrzną, brakiem wyszkolonych kadr, niskim (jak w całej RTN) poziomie edukacji... lol

[AmaD]

Co ja na to poradzę, że irl kapitalizm, rozwijający się na Syberii na początku XX wieku, głównie w polskich środowiskach, miał dojrzały charakter?

[Czerwony]

Dojrzały kapitalizm to dla mnie taka sama bajka jak komunizm z ludzką twarzą. Pewnie jacyśtam burżuje rozumieją swoje powinności wobec pracowników a jacyśtam szlachcice bawią się w dobroczynność, ale nigdzie, nigdy nie miało to charakteru masowego. Historia dowodzi że ten kto jest za miękki nie osiąga majątku a ten kto nie osiąga nie ma z czego pomagać. Więc generalnie nie licz że charytka rozwiąże ci problemy socjalne

[AmaD]

Przekażę magnatom z powrotem ich siły, jak tylko wyrzucimy Dalewina za Ural i utworzymy jakieś państwowe siły. Jak tylko to się stanie, wojska magnackie będą podporządkowywane państwu tylko i wyłącznie w przypadku wojny i tylko w zakresie w jakim nie naruszy to ochrony ich własnych dóbr.

[Czerwony]

Magnaci posępnie kiwają głowami.

[AmaD]

Czemu posępnie?

[Czerwony]

Bo na razie to "wyparcie za Ural" to pieśń przyszłości

[AmaD]

Eee, to oni myśleli, że jeżeli ich oddziały stacjonują w Maryjgrodzie, to nagle do nich w tej chwili wrócą? Proszę Ciebie... to nie są idioci.