Czerwony
Chichot historii
Piotr Riemkinow
zapomniany siewca chaosu [3]
Protegowany: Adomas Razaitis
Protegowany (2):
Poglądy: radykalne endeckie
Przynależność:
Posts: 4,482
|
RE: Nauka, kultura, życie codzienne
Quote:Obnażamy kłamstwa zdrajców z Lublina
Gadzinówki lubelskich marionetek pisały o rzekomej śmierci gen. Zaruckiego w rzekomej zasadzce, jaką zbuntowani żołnierze mieliby nań urządzić w Wielkopolsce. Oczywiście znane są cześć i miłość, jakie żołnierze żywią do generała mężnie broniącego wolności Ojczyzny przed Rosjanami, komunistami i zdrajcami wewnątrz, szczególnie po niedawnych sukcesach pod Lwowem. Żurnalistom na pasku Rosjan życzymy, by następnym razem postarali się lepiej, osobliwie pisząc o miejscu pobytu generała. Wiadomym wszak jest powszechnie po lewej stronie Wisły jak i w Galicji, że generał Zarucki nie opuszcza Warszawy, osobiście dowodząc obroną Stolicy. W dniu wczorajszym generał Zarucki osobiście wręczył pod Radzyminem krzyż Virtuti Militari porzucznikowi Andrzejowi Szymańskiemu, który otrzymawszy postrzał w rękę nie opuścił szeregu i brocząc krwią utrzymał front wraz z resztą swojej kompanii.
O zdarzeniu tem szeroko informowały przedwczoraj stołeczne gazety i radjo, zatem zdjęcie nie mogło być wykonane przed rzekomym wyjazdem generała na "inspekcję" do Wielkopolski. Widać nań, że prawdziwe są opowieści, jakoby generał już w czasie odbijania Sztabu Generalnego z rąk faszystowskich zdrajców nie znajdował nawet czasu by się ogolić.
og: najbardziej to wręczanie virtuti podpasowało mi pod "życie codzienne" ale Szmer może przeniesie jak przyjdzie. Swoją drogą artykuł ciekawie koresponduje z poprzednim w tym temacie
Ja będąc graczem mogę być każdym. Moje oczekiwania sprowadzają się do względnego realizmu rozgrywki - pozwalającego antycypować wydarzenia i dokonującego rozstrzygnięć na bazie oceny faktów a nie takich kryteriów jak "szarża na motocyklach świetnie wyglądałaby w filmie". Nie musi być superrealistycznie, byle bym nie był zaskakiwany zagrywkami z dupy i pozbawionymi najmniejszego sensu w realnym świecie. - Czerwony
|
|
02-12-2012 14:25 |
|
Nerkare
Święty Cesarz
Stanisław Gromowski
mało znany [2]
Protegowany: Symeon Magnus
Protegowany (2):
Poglądy: Fanatyczne
Przynależność: Wspólnota Pokoju i Miłości
Posts: 1,469
|
RE: Nauka, kultura, życie codzienne
Quote:
Upiór straszy w południowej Afryce
Etnograf z Wielkiej Byrtanii Richard Humphrey donosi, że dwa tygodnie temu w zuluskich wioskach w południowej Afryce zapanował strach przed demonem, który powrócił z martwych jako upiór, aby gnębić tamtejszą ludność, siać pomór wśród bydła i choroby wśród ludzi. Według Zulusów demon ten to inkarnacja człowieka, który w 1913 roku gnębił tamtejszą ludność zmuszając ich do pracy w kopalni diamentów, a po śmierci powrócił, aby siać strach. Zulusi nazwali tego demona "Warno". Obecnie odprawiają modły i specjalne rytuały, aby go przepędzić. Ten upiór ma przypominać rozkładające się zwłoki, jest silny, obrzydliwy i bezlitosny. Zulusi boją się, że jeśli go nie przepędzą to powróci do kopalni diamentów, której był nadzorcą i zmusi ich do pracy, albo zamieni w żywe trupy, które będą niewolniczo pracować wydobywając szlachetne kamienie. Zdaniem Humphreya to mit, który się pojawił wśród Zulusów jako jeden z wielu. Czasem ich szamani wymyślają takie rzeczy, aby plemię było bardziej zjednoczone i porzucało konflikty w obliczu wspólnego zagrożenia. Ja żadnego upiora nie widziałem. - powiedział etnograf. Są jednak ludzie i to nie tylko Zulusi, którzy twierdzą, że w nocy widywali upiora. Część z nich co trzeba przyznać to nadużywa alkoholu. Nie ma podstaw, aby podważać słowa etnografa w sprawie upiora, brak wiarygodnych świadków wskazuje, że to jednak mit.
|
|
02-13-2012 13:21 |
|