Jak wygląda emigracja A.D. 1953

[Dalewin]

Czy ktoś się orientuje jak to naprawdę było? To nie jest mój ulubiony okres historii PL, być może wiecie więcej. W każdym bądź razie, rozumiem, że teoretycznie rozbici, a teraz przede wszystkim musimy się połączyć. Obawiam się, że w ten sposób sama nazwa "emigracja" i kilka partii jest bez sensu i bym obstawiał tu za łączeniem się na dwa spójne bloki (Sojusz Lewicy Emigracyjnej i Sojusz Prawicy Emigracyjnej) i kolegialnie decydujące o władzy (dwupodział odpowiedzialności).

[poulenc]

Jestem za, można tez się dogadać z Labour Party i Conservative Party, co prawda Churchill nas nie uznaje, ale może na szczeblu partyjnym, uznają inaczej. A tobie Dalewin oddaje partie jak coś.

[wulf]

Jak wygląda? Cóż, powoli się starzeje, powoli też widzi, że nie bardzo ma na cokolwiek wpływ - jest więc mocno sfrustrowana, mocno podzielona. Do tego pełna "rojeń" i "wyobrażeń". Oderwana od rzeczywistości, szczególnie w kraju. I biedna tak, że aż trzeszczy (wystarczy poczytać biografie by wiedzieć gdzie pracowali chociażby niektórzy znani generałowie etc).

Do tego zupełnie bez politycznych koneksji z "głównymi graczami" na arenie międzynarodowej - nie jest uznawana, raczej budzi politowanie. Może paru polityków czuje jakieś "wyrzuty sumienia", ale to znaczna mniejszość.

[poulenc]

To po co my gramy, jak i tak nie mamy szans? Wgl. po co taka opcja? Jaki to ma sens.

[wulf]

A kto mówi, że nie macie szans? Macie szanse, tylko:
1) Musicie aktywnie zabiegać o ludzi - a nie oczekiwać, że od razu was każdy przyjmie i będzie dla was nie wiadomo jak miły - musicie kombinować, przedstawiać poglądy, pomysły, robić w zasadzie więcej niż robi obecna władza
2) Musicie mieć kogoś w kraju kto wam stworzy atmosferę do powrotu
3) Musicie przygotować rzeczywisty i bardzo konkretny plan działań - wyczerpujący i naprawdę duży, a nie teksty z cyklu "wracamy do kraju, lądujemy w Poznaniu, a potem się zobaczy".
4) Musicie zdawać sobie sprawę z tego gdzie i jak jesteście położeni - i mierzyć siły na zamiary. Nie liczcie na to, że ot tak nagle USA i UK postanowią wywołać wojnę z blokiem sowieckim, tylko dlatego, że wy chcecie na Shermanach wjechać do Warszawy i obalić PRL

[poulenc]

To ja zostaje w Uk.

[wulf]

Quote:Protesty nie zdały by się na nic, wiec nie mam zamiaru stawać w czyjejkolwiek obronie, bo moje słowa do nikogo nie dotrą.

Po takim tekście to się nie dziwię

[poulenc]

No bo nie ma co się dziwić.

[Jegomość]

Hmm, może skoro wydaje się wam to trudne, spróbuję sporządzić dla was listę zadań do wykonania, które... Przybliżą was do celu, skoro czujecie się zagubieni na razie.

[Dalewin]

Bardzo się czuję.

W sumie to pozostaje nam w tym momencie, rozpocząć gromadzenie majątku.