Pokój Zielony "u Pilawy" goszczęcy Kardynała Branickiego

[Tvar]

<Hotelik "u Pilawy" należy do niewielkiego zespołu posiadłości Feliksa w Pilawie.
Pokój na stałe zarezerwowany jest jako gabinet dla de Bérier'a gdy ten przebywa na Mazowszu. Obaj Panowie raczą się tam najznamienitszymi miodami i rozprawiają o losach Rzeczypospolitej. Podczas pobytu w Polsce gościem hoteliku bywa też Kardynał Branicki. Podczas gdy obaj Panowie przybyli do Warszawy po śmierci Jego Królewskiej Mości panowie we trzech spotkali się w pokoju zielonym przy drobnym poczęstunku, wszystko to w zimowej scenerii>

Księże Kardynale, czym mógłbym uraczyć gościa z tak odległej krainy?

[Wisznu]

Najlepiej gruszkami. Och, owoce! Świerze owoce! Tego na tym straszliwym wygnaniu człowiek nie posmakuje. Nawet jak sobie do Japonii popłynie to gruszek tam nie ma. Nie ma niczego, co polskie podniebienie poczuć by chciało, ale misja jest ważniejsza od przyjemności, a od pływania można dostać morskiej choroby, którą i w pociągu gdy tutaj jadę jakbym miał. Och, czemu skaczą te okropne wagony. Chciałby człowiek karoty, bryczki, lub lektyczki, ale nic się nie poradzi. Prędkość nie ta, a i zwierza szkoda, lub człowieka.

[Tvar]

Gruszki z sadów Tarczyńskich charakteryzują się najmiększą skórką w Rzeczypospolitej, zachęcam zatem do ich skosztowania.
Co do podróży, żałować tylko możemy że Cepeliny tak krótko latają, na niebie przyszłość naszych podróży będzie się klarować.

[Wisznu]

Sterowce! Uwielbiam patrzeć na sterowce, choć ten wodór jest straszny. Ciekawe czy da się go zastąpić helem Sir William Ramsay odkrył, iż hel nie tylko w słońcu istnieje, ale że można go znaleźć w skałach. Skał jest dużo, to i helu powinno być dużo. Gdyby tak było sterowce wypełnione helem będą przyszłością.

[AmaD]

Witam Waszą Eminencję i Ciebie, Feliksie. Serdecznie przepraszam za spóźnienie.

Doszły mnie słuchy, że Jego Eminencja widziałaby możliwość współpracy z nami. Bardzo radują mnie takie wieści. Czy Wasza Eminencja ma konkretne propozycje jak miałaby wyglądać współpraca? W ogółach zapewne będziemy się zgadzać, lecz wypadałoby określić także szczegóły.

Osobiście widzi mi się jako godny rozważenia pomysł osłabienia pozycji ustrojowej Wojska. Wojsko obecnie to nie tylko armia, marynarka i lotnictwo, ale także tajna policja i służby specjalne. Służby te proponowałbym przekazać pod kontrolę Rady Stanu, nie Wojska.

[Wisznu]

Bardzo to dobry pomysł. Te podsłuchiwanie i szperanie nie podoba mi się wielce, ale może i jest trochę konieczne, ale musi być ściśle kontrolowane przez możliwie wąskie i dostojne grono osób. Dodatkowo należy zwiększać kompetencje regionów, gdyż stolica nie ma pojęcia co gdzie się dzieje i jakie panują układy. Tylko miesza i psuje, a szlachetni mężowie sami wiedzą jakie na swoich podwórkach prawa układać. Różne narody, różne kultury i różny klimat, temperament i różna tradycja z natury różne prawo generuje.

Inną rzeczą, która mnie złości to straszliwy ucisk podatkowy i rozrośnięta niemożebnie administracja.

[AmaD]

Zgadzam się w całej rozciągłości, Księże Kardynale. Osobiście jestem zwolennikiem przekształcenia Rzeczypospolitej w Rzeczpospolitą Pięciorga Narodów, składającą się z Korony, Litwy, Ukrainy, Moskwy i Syberii. Jedynymi koloniami pozostawiłbym Nowe Polesie i Madagaskar, Nową Żmudź z kolei włączyłbym do Syberii.

Na reformami administracji i podatków można także w przyszłości pomyśleć, wpierw wypadałoby jednak zlecić przygotowanie stosownych analiz.

Czy Wasza Eminencja wie coś o niejakim Uszakowie? Odnoszę wrażenie, że prowadzi on interesy niebezpiecznie blisko moich włości.

Czy Wasza Eminencja ma jakiś wpływ na Prymasa? Słyszałem, że Sejm rozważa powołanie na tron króla szwedzkiego - taką nominację wypadałoby wszelkim środkami blokować.

[Wisznu]

Nie wierzę, by jakikolwiek hierarcha poparł luteranina.

[AmaD]

Mam nadzieję. Ta kandydatura jest niebezpieczna... i głupia. Przez dziesięciolecia nasi przodkowie walczyli o wyrwanie Rzeczypospolitej spod wpływów szwedzkich, a teraz sami mamy się im poddać? Bez walki, ot tak? Wiedziałem, że temu Uszakowi nie można ufać. Trzeba będzie dać mu reprymendę.

[Tvar]

ciekawe ile dostał...