Dialog z Tjordem

[AmaD]

Rozumiem.

Z trzech opcji, które przedstawiłem - przerobienie, sprzedaż, zezłomowanie - co jest najbardziej prawdopodobne do osiągnięcia i co nam które da? Od razu powiem Ci, jakbym to widział, a Ty mi napisz, czy można by tak zrobić:

1) przekazujemy Japończykom przeddrednoty i okręty podwodne,
2) w zamian Japończycy "uwspółcześniają" nam pozostałe okręty,
3) kupujemy u Japończyków lotniskowiec.

[Tjord]

1) Kołczak nie zgadza się na oddanie przeddrednotów, za chiny niebiańskie
2) I tak by to nie pokryło kosztów
3) Japończycy mają tylko jeden :] więc nie sprzedadzą.


Przerobienie jest popierane przez Kołczaka, ale kosztowałoby małą fortunkę.
Sprzedaż - zalezałoby gdzie, ale raczej kupców na cięższe okręty nie znajdziesz
Złomowanie dałoby jakieś 200-300 MLN ZŁP, więc porządną sumkę, ale do podziału z armatorami japońskimi - tylko wyspecjalizowane stocznie mogą złomować i Aleksandrów się do tego nie łapie

[AmaD]

Przerobienie na statki cywilne kosztowałoby fortunę?

Czemu Kołczak zgadza się na przerobienie drednotów, ale nie zgadza się na ich zezłomowanie?

Ile dałoby zezłomowanie samych okrętów podwodnych?

Ile kosztowałoby "uwspółcześnienie" reszty floty: 3 krążowniki pancerne, 4 niszczyciele, 15 torpedowców? Nie liczę przeddrednotów, krążownika i okrętów podwodnych.

[Tjord]

1. Tak, statki wojenne są zupełnie inaczej projektowane.
2. Bo jest ich zwolennikiem, i to trzon jego sił ]
3. Jakieś 5 MLN ZŁP od okrętu.
4. Koło 200 MLN ZŁP.

[AmaD]

Ale jak już przerobimy przeddrednoty na statki cywilne, to nie będą stanowić o sile floty Trochę nie rozumiem w tej kwestii Kołczaka

To ja bym miał taką propozycję:
1) zostawiamy przeddrednoty,
2) unowocześniamy resztę floty,
3) złomujemy okręty podwodne.

Libawa to krążownik liniowy czy lekki?

[Tjord]

1. Nie rozumiesz. Chcesz zabrać Kołczakowi jego najwieksze zabawki , bedzie płakał :]

2. Czekam na oficjalną decyzję.

3. Libawa to ciężki krążownik. Reszta de facto (wypornością) też, ale jako że to starocie płaci się za nie jak za lekkie (podobnie przeddrednoty, za które płaci się jak za kr. liniowe - Syberia jest jednym z ostatnich użytkowników tych gratów :])

[AmaD]

Jeżeli Kołczak zgadza się na plan, to jest to oficjalna decyzja Wtedy rozumiem, płaciłbym za wszystko normalnie, tylko przeddrednoty byłyby tańsze o jedną kategorię, tak?

[Tjord]

Tak

Zasadniczo, z tych akcji wychodzisz na razie na 100 MLN na minus; Japońskie stocznie są zdolne w ciągu pół roku obrobić tylko połowę twojej floty; drugie 100 mln i transza modernizacji pójdzie w następnym roku, chyba, że postawisz veto

[AmaD]

Szczerze? Nic nie zrozumiałem.

Jeżeli chodzi o sprawy finansowe, to ja bym wolał, abym mógł: 1) od razu skasować koszty utrzymania zezłomowanych okrętów podwodnych, 2) od razu wrzucić normalne koszty utrzymania unowocześnianych okrętów, 3) od razu zapłacić 200 tys. za modernizację.

A kiedy całość floty będzie gotowa - może być nawet za rok, jeżeli tak musi być (z tym, że wtedy chyba nie powinienem ponosić żadnych kosztów jej utrzymania ). Jakby co, w tym roku niech zostaną przerobione krążowniki i niszczyciele, a w następnym torpedowce.

[Tjord]

1) Ok
2) Ok
3) 200 Milionów, nie tysięcy