Rząd Jedności

[wulf]

Skład przeze mnie proponowany:
Pierwszy Minister: Dymitr Niezawin
Wicepremier i szef MSZ: Feliks Pilawa
Wicepremier i szef MSWoj: Jan de Berier
MSWew: Krzysztof Lipski
MS: Edward Klein
MSS: Zawisza de Sulima lub Ignacy Daszyński (jeśli socjaliści wejdą do rządu)
MSkarbu: A. Warszawski lub Zawisza de Sulima (jeśli socjaliści wejdą do rządu)

Ogar zostałby podporządkowany AmaDowi i dowodziłby wojskiem w sprawach wojny z Francją.

W sprawach wewnętrznych decydowałby premier razem z MSWew.

Rząd działałby do czasu zakończenia konfliktu.

[Czerwony]

Jaka będzie polityka zagraniczna? Przystępujemy do UH?

[Tvar]

ja optowałbym za nie przystąpieniem ale bardzo ścisłą współpracą z UH, UK, Japonią i Osmanią (z nimi wszystkimi mamy wspólne interesy, no najmniejsze z Turcją)

[wulf]

Ja bym optował za zachowaniem dotychczasowej "linii" (doktryna kazimierzowska) tzn:
1) Neutralność i umiarkowany izolacjonizm
2) Niemieszanie się w sprawy wewnętrzne innych państw
3) Jak się da, to olewanie spraw europejskich i skupienie się na ekspansji na "wschód" - tam mamy więcej do ugrania ;-)

Ale w związku z wojną jaka jest, to widzę szansę na porozumienie tymczasowe z każdym, kto będzie chętny francuzom wpierdolić Na zasadzie "razem im wpierdolimy, podzielimy się łupami, a potem zobaczymy co dalej" ;-) Z całą pewnością zasada byłaby jedna "my chcemy powrotu do terytoriów sprzed wojny". Tzn. jak ktoś będzie np. chciał zająć francję, to mu nie przeszkodzimy, tak w zamian za to, że pomógł nam im wpierdolić

[Tvar]

Ja bym dodał jeszcze przejęcie Chin Cesarskich od Francji i wspólne porozumienie ich z Chinami Republikańskimi (Japońskimi)

[Czerwony]

Pytanie na ile możliwa jest ścisła współpraca (wymiana informacji etc.) bez formalnego sojuszu, ale to już zostawiamy MSZ
I może skoro Darne podpieprzył RJN to nazwiemy się jakoś inaczej, tak dla odróżnienia? Rząd Jedności/Ocalenia Rzeczypospolitej? Narodowi to są oni

[wulf]

Rząd Ocalenia Rzeczypospolitej

[Tvar]

ROR? ;]

[Szmer]

Może Rząd Ocalenia Publicznego

[Czerwony]

Dalewin pisze, że będzie albo działał niezależnie albo zaakceptuje ROR tylko w ramach ZRL, bo "co ja ludziom powiem". Proponuję stanowisko MSS na razie pozostawić nieobsadzone.