Propaganda

[AmaD]

1) Szmer, czy mógłbyś napisać jakieś orędzie noworoczne? Wiem, że byłoby to trochę spóźnione, ale mógłbym napisać, że to przedruk orędzia wygłoszonego w dniu 1 stycznia. Dałoby się tak zrobić?

2) Mogłoby takie coś pójść do prasy amerykańskiej lub francuskiej?

Quote:Zacofany kraj, nowoczesne prawo?

Rzeczpospolita Trojga Narodów jeszcze do niedawna była jednym z najbardziej zacofanych krajów. Jej ustrój - polityczny, ale także gospodarczy i społeczny - stanowił swoisty skansen na tle innych europejskich potęg. Pod względem rozwoju Rzeczpospolita mogła konkurować z Chinami czy państwami afrykańskim, ale nie z np.: Francją.

Teraz obraz Rzeczypospolitej zmienia się diametralnie. Od czasu koronacji Kazimierza V, uchwalenia konstytucji oraz powołania rządu Longchamsps'a de Berier'a, kraj ten zaczął ulegać nieustannym przemianom. Dziś Rzeczpospolita pod wieloma względami staje się najbardziej postępowym krajem w świecie.

Wielu grupom w samej Rzeczypospolitej, jak i poza jej granicami, jest to w niesmak. Socjaliści pospolitego przestępcy Rokossowskiego i ich republikańscy sprzymierzeńcy pod wodzą rosyjskiego nacjonalisty Niezawina, zdając sobie sprawę z faktu podjęcia się przez władze Rzeczypospolitej zadania gwałtownej modernizacji kraju, podjęli walkę zbrojną przeciwko rządowi.

Przywódcy owej rewolucji przestępców, nacjonalistów i separatystów obawiają się najwyraźniej, że za rok-dwa, gdy reformy króla Kazimierza V i premiera de Berier'a zostaną zakończone, nie będą w stanie się przebić na scenie politycznej Rzeczypospolitej. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż przez ostatnie lata ani socjaliści, ani republikanie nie byli w stanie przedstawić kompleksowej oferty programowej dla obywateli Rzeczypospolitej, ani podjąć jakichkolwiek realnych działań dla poprawy ich losu.

Wydaje się zatem, iż Rzeczpospolita - jeżeli poradzi sobie z problemami wewnętrznymi i stłumi bunt przestępców i nacjonalistów - dołączy do grona światowych potęg. Prawdopodobieństwo powodzenia tego scenariusze skłania agresywne państwa takie jak Szwecja czy Wielka Brytania do ingerowania w sprawy wewnętrzne Rzeczypospolitej i wspierania rewolucjonistów.

3) Do prasy brytyjskiej?

Quote:Wielka Brytania zwiąże się z Rzecząpospolitą Trojga Narodów?

Zmiana rządów w Zjednoczonym Królestwie zapewne doprowadzi także do zmiany polityki zagranicznej Wielkiej Brytanii. Po okresie awanturnictwa i prowokowania konfliktów i sporów brytyjska opinia publiczna oczekuje czasów pokojowej, spokojne dyplomacji.

Oczekiwania opinii społecznej nowy rząd Jego Królewskiej Mości mógłby najłatwiej spełnić, wchodząc w bliższe relacje z Rzecząpospolitą Trojga Narodów. Ten targany konfliktami wewnętrznymi, ale podlegający ciągłym modernizacją kraj ma - zgodnie z ogłoszoną przez Kazimierza V doktryną - prowadzić izolacjonistyczną i pokojową politykę zagraniczną.

Czytając manifest polskiego monarchy, można odnieść wrażenie, iż był on w znacznej mierze wzorowany na brytyjskiej praktyce dyplomatycznej sprzed lat. Fakt ten może pomóc w zbliżeniu między dwoma krajami.

Czy zatem na międzynarodowej scenie politycznej szykuje się spore przetasowanie i powstanie trzeciego wielkiego sojuszu - Wielkiej Brytanii i Rzeczypospolitej Trojga Narodów?

[Szmer]

1. niech będzie, OK.
2. możesz wrzucić sam do "Tribune Americaine"
3. event Tjorda będę musiał zmodyfikować albo unieważnić, bo premierem WlkB wcale nie był dotąd Lloyd George, tylko Stanley Baldwin z PK.

[AmaD]

1) Postaram się dziś lub jutro rano napisać coś w ten deseń.

2) Ok, wrzucam.

3) Hm, to jak teraz będzie wyglądać polityka GB?

4) Wulf, Ty gdzieś miałeś jakiś artykuł prorządowy, też do zagranicznej prasy, który chyba nie został opublikowany. Gdzie on jest?

[wulf]

http://antemurale.pl/showthread.php?tid=...95#pid8095 - chyba tu

[Szmer]

Polityka WlkB będzie taka, że wesprą układ haski na kontynencie, ale pewnie mniej będzie awanturnictwa w koloniach.

[AmaD]

Quote:Wyższa płaca, urlopy, 9-godzinny dzień pracy

Robotnicza rewolucja zaczyna tracić poparcie w społeczeństwie. Obecne władze Rzeczypospolitej wprowadziły w życie pakiet reform socjalnych, które w większości zaspakajają potrzeby robotników. Na terenach kontrolowanych przez Rząd pracownicy mogą cieszyć się ochroną prawną, a także szeregiem przywilejów, których nie posiadają robotnicy z terenów okupowanych przez zbrodnicze siły rewolucji.

To na terenach, gdzie kontrolę sprawują legalne władze Rzeczypospolitej, wprowadzono 9-godzinny dzień pracy, dodatkowe wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i porze nocnej, jasne reguły przyznawania urlopów, wreszcie płacę minimalną. Większość z tych reform można porównać z światowymi standardami, niektóre z nich wychodzą zaś daleko poza rozwiązania znane w innych krajach. Pewnym przejściowym i drobnym problemem są jednak niewielkie opory ze strony pracodawców.

Robotnik, mieszkający na terenach Rzeczypospolitej nieopanowanych jeszcze przez rewolucjonistów, jest coraz bardziej zadowolony, jego los systematycznie się poprawia. Nie ma on zatem powodów, aby iść drogą rewolucjonistów, na których terenach panuje chaos, drożyzna i głód, a prawo pracy praktycznie nie istnieje.

Hm?

[wulf]

dajesz

[Szmer]

Dopisz coś w rodzaju "Pewnym przejściowym i drobnym problemem są co prawda niewielkie opory ze strony pracodawców" :>