Uchiha Sasuke (Saściszewski)

[Szmer]

Sprzeciwiają się terrorowi, masakrom i jedynowładztwu. Wystarczy.

[(^.~)]

Skoro nie wiem jeszcze jak te frakcje się rozpadły i gdzie są przedstawiciele poszczególnych frakcji proponuję taką formę życiorysu:



Sasuke Uchiha (pot. Saściszewski czasami wraz z imieniem Dominik) urodził się o godzinie siódmej pierwszego stycznia tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego trzeciego roku w Tokio. Jego rodzice należeli do zubożałej magnaterii japońskiej. Ojciec Fugaku był dziekanem Wydziału Chemii Uniwersytetu Tokijskiego, matka pochodziła z plebsu i była pierwszą absolwentką tego wydziału, oraz jego asystentką. Gdy Sasuke miał 15 lat rodzice zdecydowali się wysłać go do gimnazjum we Lwowie, by mógł uczyć się na Wydziale Farmakologicznym Uniwersytetu Lwowskiego, który uchodził za najlepszy na świecie. W prywatnym gimnazjum prowadzonym przez Ojców Dominikanów uczył się również szermierki, łucznictwa i strzelectwa. Wielokrotnie wygrywał konkursy strzeleckie i łucznicze dla młodzieży. Dzięki sukcesom sportowym otrzymał stypendium na studia w Uniwersytecie Lwowskim na kierunku farmaceutyka. W zawodach międzyuczelnianych wygrywał konkursy strzeleckie (trzy złote medale w krajowych międzyuniwersyteckich zawodach), łucznicze (złoty medal i dwukrotnie srebrny w krajowych międzyuniwersyteckich zawodach), oraz szermiercze (złoty medal w krajowych zawodach międzyuniwersyteckich pod patronatem króla). Po tym ostatnim osiągnięciu został poddanym Korony Królestwa Polskiego decyzją króla Aleksandra.

W 1914 roku usłyszał o tajemniczym zniknięciu jego rodziców. W tym czasie zaczynał udzielać się na lwowskich salonach gdzie był traktowany jako jedna z atrakcji dla opanowanej przez dekadencje elity. Wstąpił do jednej z lóż masońskich i różnych innych zakładanych przez znudzoną życiem wyalienowaną szlachtę ezoterycznych stowarzyszeń najczęściej czczących Lucyfera (lub Szatana). Na jednym ze spotkań został zgwałcony przez „przyjaciela wszystkich masonów” kardynała Ksawerego Delfina Branickiego.

Od tego traumatycznego wydarzenia zwrócił się w kierunku inteligentów o socjalistycznych poglądach zarabiając na życie pojedynkami (był przez liberalną szlachtę również dzięki nim traktowany praktycznie jak szlachcic), grą w karty (był szulerem) i wykonywaniem lekarstw oraz narkotyków dla arystokratek. Od samego początku walki wyzwoleńczej zbrojnie walczył przeciw staremu porządkowi. Brak zdolności do kierowania armią pchnęł go do kariery partyjnej wewnątrz Socjal-Demokratycznej i Ludowej Partii Polski. Był doradcą i zastępcą Komisarza Ludowego do spraw Zdrowia. W tym czasie zakochał się w zastępcy Komisarza Ludowego do spraw wewnętrznych. Wśród najbliższych współpracowników zorganizowali dwa śluby. Pierwszego udzielił im zmuszony do tego prawosławny pop zgodnie z prawosławnym rytem i Sasuke wcielił się w rolę Pana Młodego, podczas drugiego ślubu udzielił im zmuszony do tego ksiądz katolicki i tym razem Sasuke przyjął w rolę Pani Młodej. Uczestnicy ceremonii traktowali je raczej jako efekt znacznej niechęci Sasuke do wszystkich kapłanów. Dzięki tej niechęci inni komuniści tolerują jego wiarę w Jezusa Chrystusa, ale w związku z nią należy raczej do frakcji demokratycznej niż do rewolucyjnej. ale wraz z narastaniem terroru ze względu na jego akceptację coraz bliższy był tej drugiej. Obecnie jest szefem struktur SDLPP na terenie tzw. Wielkiego Księstwa Syberyjskiego.

[Czerwony]

Quote:ale w związku z nią należy raczej do frakcji demokratycznej niż do rewolucyjnej. ale wraz z narastaniem terroru ze względu na jego akceptację coraz bliższy był tej drugiej.

- Proszę pani, pani jest w ciąży!
- Taaak? Ale tylko troszeczkę...

Zdecyduj się

[(^.~)]

Musiałby mi najpierw ktoś napisać jak te frakcje funkcjonowały, co robiły i co robią. Skoro nie wiem, to byłem w jednej i później zdecydowałem się przejść do drugiej.

[Czerwony]

"byłem w jednej i zdecydowałem się przejść" brzmi już jaśniej niż "był bliższy jednej, ale ze względu na terror był bliższy drugiej".

[(^.~)]

Ja nie wiem na ile te frakcje są sformalizowane. Wyobrażam je sobie jak puławian i natolińczyków, a później partyzantów i technokratów. Moja postać nieszczególnie interesowała się tymi potyczkami wewnątrz ruchu ze względu na swoją nieortodoksyjność i nagle bęc znalazła się wokół rewolucjonistów, więc i nieszczególnie chciała od nich odstawać. Tak to widzę. Jak otrzymam więcej informacji na temat tych frakcji, to być może dokonam korekty.

[Szmer]

Rozpadły się niedawno, gdzieś kiedy Beria zmasakrował TR-ChD. Funkcjonują oddzielnie tak, jak historycznie funkcjonowały "frakcje" PPS i rosyjskich socjaldemokratów, tzn. bolszewicy i mienszewicy. Co więcej, podobnie jak tamci bardzo, bardzo się nie lubią nawzajem.

[(^.~)]

Sasuke Uchiha (pot. Saściszewski czasami wraz z imieniem Dominik) urodził się o godzinie siódmej pierwszego stycznia tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego trzeciego roku w Tokio. Jego rodzice należeli do zubożałej magnaterii japońskiej. Ojciec Fugaku był dziekanem Wydziału Chemii Uniwersytetu Tokijskiego, matka pochodziła z plebsu i była pierwszą absolwentką tego wydziału, oraz jego asystentką. Gdy Sasuke miał 15 lat rodzice zdecydowali się wysłać go do gimnazjum we Lwowie, by mógł uczyć się na Wydziale Farmakologicznym Uniwersytetu Lwowskiego, który uchodził za najlepszy na świecie. W prywatnym gimnazjum prowadzonym przez Ojców Dominikanów uczył się również szermierki, łucznictwa i strzelectwa. Wielokrotnie wygrywał konkursy strzeleckie i łucznicze dla młodzieży. Dzięki sukcesom sportowym otrzymał stypendium na studia w Uniwersytecie Lwowskim na kierunku farmaceutyka. W zawodach międzyuczelnianych wygrywał konkursy strzeleckie (trzy złote medale w krajowych międzyuniwersyteckich zawodach), łucznicze (złoty medal i dwukrotnie srebrny w krajowych międzyuniwersyteckich zawodach), oraz szermiercze (złoty medal w krajowych zawodach międzyuniwersyteckich pod patronatem króla). Po tym ostatnim osiągnięciu został poddanym Korony Królestwa Polskiego decyzją króla Aleksandra.

W 1914 roku usłyszał o tajemniczym zniknięciu jego rodziców. W tym czasie zaczynał udzielać się na lwowskich salonach gdzie był traktowany jako jedna z atrakcji dla opanowanej przez dekadencje elity. Wstąpił do jednej z lóż masońskich i różnych innych zakładanych przez znudzoną życiem wyalienowaną szlachtę ezoterycznych stowarzyszeń najczęściej czczących Lucyfera (lub Szatana). Na jednym ze spotkań został zgwałcony przez „przyjaciela wszystkich masonów” kardynała Ksawerego Delfina Branickiego.

Od tego traumatycznego wydarzenia zwrócił się w kierunku inteligentów o socjalistycznych poglądach zarabiając na życie pojedynkami (był przez liberalną szlachtę również dzięki nim traktowany praktycznie jak szlachcic), grą w karty (był szulerem) i wykonywaniem lekarstw oraz narkotyków dla arystokratek. Od samego początku walki wyzwoleńczej zbrojnie walczył przeciw staremu porządkowi. Brak zdolności do kierowania armią pchnęł go do kariery partyjnej wewnątrz Socjal-Demokratycznej i Ludowej Partii Polski. Był doradcą i zastępcą Komisarza Ludowego do spraw Zdrowia. W tym czasie zakochał się w zastępcy Komisarza Ludowego do spraw wewnętrznych. Wśród najbliższych współpracowników zorganizowali dwa śluby. Pierwszego udzielił im zmuszony do tego prawosławny pop zgodnie z prawosławnym rytem i Sasuke wcielił się w rolę Pana Młodego, podczas drugiego ślubu udzielił im zmuszony do tego ksiądz katolicki i tym razem Sasuke przyjął w rolę Pani Młodej. Uczestnicy ceremonii traktowali je raczej jako efekt znacznej niechęci Sasuke do wszystkich kapłanów. Dzięki tej niechęci inni komuniści tolerują jego wiarę w Jezusa Chrystusa, ale w związku z nią należał raczej do koterii demokratycznej niż do rewolucyjnej. Dwa tygodnie przed krwawą akcją Berii przeciw frakcyjności partii wszedł dość nieoczekiwanie do grona jego zwolenników. Obecnie jest szefem struktur SDLPP na terenie tzw. Wielkiego Księstwa Syberyjskiego.

[Szmer]

Niech będzie. Zaraz przesunę Kochanowskiego na stryszek z gratami.

[(^.~)]

Nie napisałem nic o językach jakie zna. Może np. znać dość dobrze główne języki Azji, ale nie znać poza polskim języków innych kontynentów i nie znać rosyjskiego. To mogłoby trafić do wad i zalet o ile mam takie dopisać.