Rewolucja w Rosji

[Czerwony]

Przy tak biernej postawie armii powinna wkrótce wybuchnąć

Socjaliści, ponoć wysłaliście jakiegoś towarzysza na Ruś? Sytuacja tam jest dokładnie odwrotna niż w koronie: czerwoni mają większe wpływy w miastach, gdzie jest trochę przemysłu, z kolei na wsi cerkiew i wspierający ją republikanie wykorzystują antymagnackie nastroje chłopów. Myślę, że przy tym co się udało zorganizować w Moskwie można założyć komitety w innych większych miastach. Dobrym pomysłem wydaje mi się oparcie ich o ławy miejskie, tam i proletariat i republikanie powinni mieć jakieś wpływy.

[Dalewin]

No. W sumie nawet pozabijaliśmy paru z nich. Niedługo będzie event.

[Czerwony]

Już jest. Ale republikanom to się nie podoba, więc sklecę coś jak wygram bitwę z wiśnią, co rośnie w ogródku

[Dalewin]

W Niżnym, Orle, Archangielsku, Kijowie, Lwowie etc. udało nam się stworzyć Komitety Ludowe i powołać Komisarzy Ludowych, jednak nie zawsze mają realną władzę. Myślę, że trzeba by dokończyć projekt Republiki dwusiłowej (Amerykańska demokracja z dwiema głównymi partiami?) byśmy mogli uznać, że nasze siły mają realną szanse na władzę.

[Czerwony]

Rozwiń ostatnie zdanie, bo nie bardzo łapię sens

[Dalewin]

Tzn rozwinąć dalej myśl Republiki (postulatów) i urządzić "naszą" konstytucję przeciwną tej proponowanej przez wojsko. Potrzebujemy jakiejś podstawy nibyprawnej na której oprzemy się tworząc nasze państwo podziemne, bo tak trzeba to uznać. Chyba, że zgadzamy się na warunki Króla (ich konsta) a następnie zdobywamy większość w sejmie i obalamy porządek szlachecki.

[Darne]

Optowałbym bardziej za pierwszą opcją. Nie możemy nieć nic wspólnego z wojskowymi.
Może spróbujmy dokooptować do sprawy tych posłów, którzy wstrzymali się od głosu przy "elekcji"?

[El_Prez]

Ale czy oni nie są czasem przedstawicielami magnaterii i innego burżujstwa? Dobrze by było wyłapać niepewny element wśród... Oops... Ale to chyba nie tu...

[Czerwony]

@Dalewin: Sama propozycja zgody na te warunki skłania mnie do poddania w wątpliwość twojej postawy rewolucyjnej Zresztą przeczytaj mój artykuł - oni tak to napisali, że równie dobrze wystarczyłoby zdanie "Król może wszystko, a wy sobie pogłosujcie".

Co jest dobre to to, że zaoszczędzili nam roboty: można się bezczelnie oprzeć na ich tekście, metodycznie go zmieniając a potem powiedzieć "patrzcie, teraz dobrze widać jacy oni, a jacy my"

[Dalewin]

Hehe moja postawa rewolucyjna już w Trybunie Ludu jest opisana ; )

No cóż. My za chwilę opracujemy swoją konstytucję opartą na tej z PRL. Potem przedstawimy Wam i dodamy pewne poprawki tak by każdemu dogodzić i zachować współistnienie socjalizmu i liberalizmu.