Gra polityczna w dzisiejszych realiach

[Nerkare]

Założenie jest proste i nawiązuje do prpg, ale nie dąży do tego, żeby gra była bardziej realna od rzeczywistości.
Akcja gry rozpoczyna się w Polsce 2012 roku. Rząd miewa się niby dobrze, ale słychać o tarciach w koalicji.
Do wyboru będą następujące partie polityczne:
1. PO
2. PiS
3. SLD
4. Ruch Palikota
5. Solidarna Polska
6. Nowa Prawica (UPR) dla miłośników JKM

PSL przejmie GM, aby w pewnym momencie mogło zaistnieć wydarzenie prowadzące do wyborów. Będą wydarzenie związane ze współczesnością, ale i też całkiem nowe. Gra nie będzie zaś sztywna, ale obfitująca w szereg różnych wydarzeń czasem poważnych, a czasem nie.

[Czerwony]

Skoro dajesz Nową Prawicę to daj możliwość wyboru z wszystkich partii które dają radę wystawić swoje listy wyborcze. Czemu tak premiować kolibry?

GM który aby wywołać wybory musi przejąć jedną z partii nie wydaje się zbyt... Pomysłowy.

[Nerkare]

No to zawsze można bez tego przejmowania PSL-u, chociaż wątpię, aby jakiś gracz chciał tą partia kierować, chociaż...
Co do partii to zawsze można przecież zaproponować inną np: KPP.

[Koza]

Pomysł chybiony Myślałem raczej na projektem samorządowym, w którym mamy do wyboru dwie aglomeracje, które ze sobą współpracują, budują połączenia komunikacyjne etc. lub okopują się na własnych pozycjach, ostro walczą o inwestorów itd.

Miastami rządzą prezydenci, rady miasta liczą po 10 członków i zaczyna sie jazda

GM pełni rolę regulatora w postaci władzy centralnej

[Nerkare]

Polityczno-biznesowa wojna miast?
Też ciekawe. Ja jednak zaproponowałem coś jak prpg, które można połączyć z cechami Ante i coś by z tego wyszło.

[Koza]

Z drugiej strony nie wiem dlaczego by nie powtórzyć PRPG'a, dalszy ciąg i tyle. Minęło np. 5 lat, część polityków wypadła z polityczną burtę (to b.dawni gracze, którzy już nie wrócą), część pozostaje przy życiu (czyli wszystkie AmaDy, Wulfy i inne pierony), i świeża krew w postaci części obecnych ante graczy i zupełnych świeżaków. Wystarczy jeden stary wyga i szczątki archiwum PRPG'a a to się uchowało na niektórych komputerach (kopiowanie starego CV, legislacji, stworzenie kalendarium). Trochę tygodni minęło od ostatnich projektów, może jakiś głód jest NAJWIĘKSZA ZALETA oderwanie od rzeczywistości we współczesności

[Czerwony]

Formuła prpg taka, jaką była w poprzednich edycjach, jest niestety dość hermetyczna dla ludzi nie będących studentami prawa czy administracji i/lub pasjonatami tych dziedzin. Uważam rze mogłoby to wypalić tylko przy pewnych uproszczeniach, na które z kolei stara gwardia by nigdy nie poszła (co zrozumiałe, skoro im się podoba to co było).

[Koza]

Uproszczenia... ja jestem za uproszczeniami a jestem pasjonatem

[AmaD]

Można by grać we współczesnych realiach, ale w sytuacji, gdyby Tusku nie dostał wotum. Wtedy podzielić PO, trochę wzmocnić SP kosztem PiS i zrobić mały burdel na scenie politycznej. Mogłoby być ciekawie. Do tego uproszczona legislacja, do wyboru maksymalnie kilka symulowanych ministerstw (reszta w tle) i... grać

[Koza]

Dobrze, że chociaż dyskusja się zaczęła