Sierpień na froncie z NRD

[Szmer]

Quote:

W sierpniu w wyniku kolejnych ataków obu stron front wrócił niemal do stanu z początku roku. Z tym, że od tego czasu w wyniku działań wojennych zginęło ponad 200 tys. osób (wliczając cywili, a ziemie między Odrą, Obrą a Wartą zaczęły przypominać front zachodni z I wojny światowej - krainę, gdzie okopów, bunkrów i dziur po bombach jest więcej niż kikutów drzew.

Niemcy za pomocą silnych ataków na wybrane punkty, wzmocnionych artylerią, zdołali rozczłonkować i rozbić większość sił Jaruzelskiego. Pozostały mu dwa punkty oporu; w Myśliborzu, a właściwie jego ruinach, przebywa jeszcze sam generał. Udało się też odepchnąć Mickiewicza od Odry dzięki nagłemu atakowi zza rzeki wspierającego ofensywę od północy i południa. Później Niemcy skupili się na rozszerzeniu korytarza, który pozwolił na połączenie między armiami "Pommern" i "Neumark" oraz przeorientowanie frontu na oś północ-południe.

Ale jednocześnie sukcesy odnieśli Wielkopolanie, którzy dzięki przewadze liczebnej rozbijali kolejne pozycje niemieckie na wschodzie, dochodząc aż do południowych linii Mickiewicza. NVA trochę odpuściła sobie ten odcinek, koncentrując się na działaniach ofensywnych i zabezpieczeniu stolicy. Zresztą wydaje się, że już pod koniec sierpnia na południu wojska polskie uzyskały trwałą przewagę, zaś Ulbricht miał powody, by drżeć o Zieloną Górę...