Federacja Śląsko-dąbrowska

[Koza]

Quote:

FEDERACJA ŚLĄSKO-DĄBROWSKA

ustrój: autorytaryzm
przywódca: Jerzy Grażyński
siedziba: Szopienice (d. dzielnica Katowic, na granicy Sosnowca)

Po okresie chaosu na ziemiach Górnego Śląska oraz Zagłębia Dąbrowskiego, mieszkańcy, którzy przeżyli atomowy kataklizm postanowili zbudować odrębną samorządną władzę, która rozpocznie administrowanie terenem po obu stronach Brynicy.

Granice Federacji pokrywają się z granicami dawnego GOP (bez Bytomia, Zabrza, Tarnowskich Gór oraz Gliwic). Władzę w Federacji sprawuje bliski krewny przedwojennego wojewody śląskiego Jerzy Grażyński. Ponadto istnieje parlament (Gromada), w którym większość posiada ugrupowanie Jerzego Grażyńskiego, dążące do całkowitego uniezależnienia terenu Górnego Śląska oraz Zagłębia Dąbrowskiego od pozostałości po państwie polskim.

[poulenc]

Drogie Koze, Śląsk tak oberwał atomami, że tam wiesz, trochę klimat jak ze Stalkera i mało kto tam mieszka
Większość ludności uciekła do Bochni, Kędzierzyna, Rybnika czy Wadowic. Na terenach GOP biegają potwory z bagien ze świecącymi rączkami :3

[Koza]

Część pochowała się w kopalniach i przeżyła poza tym, kto pisze o Katowicach, Dąbrowie Górniczej etc. przetrwali ludzie na obrzeżach tych miast i teraz się organizują, bo nikt nie ma na tyle odwagi, by zająć ten teren i ustanowić tam władzę, oprócz rdzennych mieszkańców. Nalegam na zatwierdzenie

[poulenc]

''Granice Federacji pokrywają się z granicami dawnego GOP''

Koze, tam nic nie ma, gruzy tylko, albo nawet i nie. A no i jest ogromne skażenie od którego wszyscy co przeżyli uciekli.

[Koza]

Hm... w Hiroszimie ludzie nie wyparowali w 100% Niech będzie, że Federacja obejmuje obrzeża GOP tj. skrajne dzielnice zniszczonych miast, centrum pozostanie nadal wyludnione, aczkolwiek w granicach Federacji.

Obszar zielony był by zamieszkany i administrowany, obszar czerwony to teren silnego skażenia, na którym nie ma żywej duszy, natomiast obszar na niebiesko pozostaje na chwilę obecną poza granicą Federacji - gdyby doszło do jego przejęcia, to również tylko obrzeża. Proszę :*

[poulenc]

Koze, ale na Hiroszimę spadła babcia bomb co spadały teraz, a na GOP puścili by akurat coś niezłego, biorąc pod uwagę potencjał tych terenów.
Poza tym na mapie która pojawiła się pierwsza, jako mapa bazowa dokładnie widać, że oberwało wszystko co jest na zamieszczonej przez Ciebie ilustracji. Nie moja wina, bardzo chciałbym ci dać to państewko ale no sorry. Poczekamy na Szmera co on powie.

[Szmer]

Spójrz na mapę:
http://i171.photobucket.com/albums/u305/...ante-1.png
Cóż, teoretycznie nie ma przepisu zabraniającego osiedlania się na czerwonym, ale miałbyś populację na poziomie <2 tys. osób i 10% śmiertelności co miesiąc Nie wspominając o produkcji rolnej na poziomie zero.

[Koza]

Spoglądając na mapkę, to południowe tereny, baaaa... nawet Katowice nie zostały na czerwono, ani fioletowo oznaczone. Wg. mapy zniszczone nuklearnym atakiem zostały Siemianowice Śl., Sosnowiec, Będzin i północna Dąbrowa Górnicza. W centrum mamy puste pole, a to wypada gdzieś mniej więcej na Katowice oraz Chorzów wg. mapy z czerwca. Proponuje 2 tys. z całości obszaru objętego czerwonymi plackami, na reszcie trochę więcej; a dalej już to państewko będzie sobie radzić np. prowadząc ekspansję w inne części Śląska, tudzież zachodniej Małopolski.

[poulenc]

http://img405.imageshack.us/img405/3900/mapa632.png

Przyjrzyj się skarbie. Jak dla mnie to tam teraz jest step i koczownicze ludy węglowych golemów. Te mapki co robię z PPP głównie kładą nacisk na sytuacje polityczną, ta była pierwsza i tam z tego co widzę oberwał sam szatan.

[Szmer]

Mapa była robiona na oko i czerwone kreski trzeba traktować logicznie. Dla mnie bomby spadły tak, żeby zdewastować Górny Śląsk na fest. Jak chcesz, możesz zrobić republikę uchodźców (bo właściwie ludność miast została ewakuowana do obozów na początku wojny) gdzieś w okolicach Rybnika.