Obrady ws. ekspansji bałtyckiej

[Szmer]

Edgar Tusk
Wysoka Izbo! Doszły mnie jako pełnomocnika RP na Pomorze wieści o agresji Republiki Bałtyckiej na kilka państw członkowskich. Agresja te była niesprowokowana i bezprawna. Po rozmowach z władzami podbitych państw, zdecydowałem się podnieść sprawę postępowania Republiki Bałtyckiej na forum Sejmu Ustawodawczego. Zgodnie z uchwałą o powołaniu III RP wszelkie zmiany terytorialne wewnątrz federacji wymagają zgody Sejmu. Rekomenduję, aby w głosowaniu nad akceptacją okupacji szeregu państw członkowskich przez Republikę Bałtycką głosować przeciw.

Na pewno przeciw zagłosują delegaci wywłaszczonych państewek, Chełmno, Łowicz, Rep. Pomorska i Nakło (razem z 15 państw na ok. 50). Większość innych państw skłania się ku temuż samemu, choć z mniejszym zapałem.

[D.H.]

Republika Bałtycka nie podbiła żadnych terenów.
Nasze wojska zabezpieczyły teren na który szła armia Republiki Pomorskiej majac nadzieje na zawłaszczenie tych terenów.

Obywatele terenów na zachód od Chojnic już w lipcu będą mogli wypowiedzieć sie o swojej przyszłości w wolnych i demokratycznych wyborach. Sadzimy ze będzie to najlepsza i zdecydowanie najbardziej demokratyczna forma wypowiedzi. Dodamy również ze wraz z nadejsciem RB na tych terenach znacznie podniosła sie stopa życia obywateli - racja żywnościowa wzrosła do 35 kg a obywatele otrzymują niezbędne do życia artykuły : odzież, ubrania itp.

Nasza interwencja nigdy by nie nastąpiła gdyby nie ruchy armi Republiki Pomorskiej.

Podkreślamy : w lipcu na tych i pozostałych terenach RB będa wybory w których zwykli obywatele wypowiedzą się.

[poulenc]

Mikołaj Nowak, przedstawiciel emigracyjnych władz Związku Nadmorskiego sprzed powstania ukraińskiego(Kołobrzeg-Koszalin-Słupsk):

Ledwo co uwolniliśmy się spod okupacji wojsk ukraińskich bandytów to spotyka nas kolejna okupacja, i to co najgorsze, ze strony członka Związku Polskiego. Wg. art.2 Proklamacji Związku Polskiego, tu cytuje: ''Żaden członek Związku nie dopuści się agresji w żadnej formie w stosunku do innego członka Związku, lecz przeciwnie, będzie mu udzielał wszelkiego wsparcia w miarę swoich własnych możliwości.''. Tak więc wojska i administracja Republiki Bałtyckiej po udzieleniu pomocy powinny natychmiast opuścić tereny podbitych państw i miast. Udzielona pomoc przez Republikę Bałtycką zakończyły się zawłaszczeniem terenów, gdzie wcześniej istniała legalna władza, która również podpisała akces do Związku Polskiego, nawet wcześniej niż Republika Bałtycka. A swoistym nietaktem jest twierdzenie, że ruchy wojsk Republiki Bałtyckiej to odpowiedź na rzekomą agresje armii Republiki Pomorskiej, gdyż to Rep. Bałtycka dopuściła się nielegalnego zawłaszczenia terytoriów należących do innych, legalnie istniejących podmiotów w ramach Związku Polskiego.


Dziękuję za udzielenie głosu.

[AmaD]

Arnold Szwankowski

Wysoka Izbo!

Daleki jestem od wyciągania pochopnych wniosków. Z natury jestem człowiekiem kompromisowym, szukającym polubownych rozwiązań. Dlatego bardzo dziękuję, że sam Pan Hermański przybył do Piły celem wyjaśnienia całej sytuacji. Cieszę się, że Pan Hermański przedstawił stanowisko Republiki Bałtyckiej w sprawie i wyraźnie stwierdził, iż wojska bałtyckiej okupują członków Rzeczypospolitej Polskiej jedynie w celu "zabezpieczenia" ich przed agresywną polityką Republiki Pomorskiej. Na tę chwilę pomorskie oddziały wstrzymały swoje działania, zatem jedyny wskazany przez Pana Hermańskiego powód obecności sił bałtyckich w innych państwach członkowskich przestał być aktualny. Jak rozumiem, armia Republiki Bałtyckiej wycofa się niezwłocznie, tj. w ciągu 24-48 h, z "zabezpieczonych" terenów. Mam rację czy też... Pan Hermański jedynie mydli nam oczy i Republika Bałtycka nie "zabezpieczał" żadnych terenów, a je podbijała?