AmaD
Wielki Książę Syberii
Jan I
nie panuje nad sytuacją [6]
Protegowany: K. Lipski (MS WKS)
Protegowany (2): F. Lisowski (MSS WKS)
Poglądy: ancien régime
Przynależność: WKS
Posts: 3,629
|
Kwestia ukraińska
Arnold Szwankowski
Szanowni Delegaci,
Przedstawiciel naszych przyjaciół z Królestwa Śląska w jednej z swych wypowiedzi poruszył arcyważną kwestię. Mianowicie, kwestię stosunku Związku Polskiego do quasi-państwa ukraińskiego na Pomorzu. Mogę się zgodzić, że przejawiając wrogie zamiary wobec Ukraińców, możemy sprowadzić na Polaków, zamieszkujących Pomorze zemstę ze strony post-banderowców. Należy jednak zauważyć, iż Ukraińcy współpracują z Niemcami, są ich sojusznikiem. Powiedziałbym, że przyjaciel mojego wroga jest moim wrogiem. W tym wypadku Związek Polski powinien w mojej ocenie wesprzeć działania, zmierzające w celu likwidacji ukraińskiego quasi-państwa.
Dziękuję za uwagę.
Wielki Książę Syberii Jan I.
|
|
05-09-2012 22:40 |
|
Julius
Śląski Bismarck
Mikołaj Kinicki
mało znany [2]
Protegowany: Vaclav Tichy
Protegowany (2):
Poglądy: federacja kanclerska
Przynależność: Królestwo Śląskie
Posts: 139
|
RE: Kwestia ukraińska
Aleksander Zasadowski:
Dziękuję za rozpoczęcie osobnej dyskusji nad tą kwestią. Pozwolę sobie zaprezentować moje podejście do rebeliantów z Ukrainy.
Jak już mówiłem, odwet na polskich cywilach którzy mieli nieszczęście znaleźć się na terenie banderowców, jest ostatnią rzeczą na której powinno nam zależeć. Z drugiej strony, nie sposób przecenić zalet, z którymi wiąże się posiadanie Zachodniego Pomorza, pominąwszy już walkę z sojusznikami NRD. Pomimo tragicznej sytuacji infrastruktury, jest to jeden z najmniej zniszczonych pod względem atomowym rejonów Państwa i byłby cennym nabytkiem dla gruntownego odbudowania polskiego rolnictwa. Z uwagi na delikatność sytuacji proponowałbym nieco dłuższą operację dyplomatyczną. Początkowo postaralibyśmy się, aby Polacy tam się znajdujący mogli stosunkowo bezpiecznie opuścić tereny i zamieszkać na w obrębie wybranych terenów wśród polskich wpływów, być może na drodze dyplomatycznych rozmów. Następnie, gdy sytuacja będzie się banderowcom wydawała ustabilizowana, zaatakowalibyśmy ich. Nie uważam, aby było w tym cokolwiek urągającego etyce, skoro Pomorze należy do nas i zostało po prostu zawłaszczone przez dzikusów ze wschodu. Wpływami na tak odbitym Pomorzu sugerowałbym się sprawiedliwie podzielić, w zależności od wkładu uczestników wyprawy.
Za Boga, za Króla, za Ojczyznę!
Dziś potęga Śląska, jutro - całej Polski.
|
|
05-09-2012 22:51 |
|