Negocjacje z Wadowicami

[Julius]

Ok. Tutaj będę wklejał treść dyskusji na PW pomiędzy Królestwem a Zakarpacką Republiką. Wkrótce brudnopis umowy.

Ja:

Quote:Witam, panie Waszmi. Miałbym propozycję.
Od dziś próbuję urządzić się w okolicach opolskiego ze swoim Królestwem Śląskim i widzę, że tak jak ja nie włączyłeś swojego państwa do ZP. Jesteśmy stosunkowo blisko siebie, nie miałbyś nic przeciwko nawiązywaniu współpracy np. handlowej? Co prawda, założenia ustrojowe mamy niemal biegunowo odmienne, ale nie sądzę, żeby to koniecznie musiało przeszkadzać w uprawianiu realnej polityki.
Pozdrawiam.

Waszmi:

Quote:Bez problemu

Ja:

Quote:Ok, no to dam znać Szmerowi, założy nam tajne forum na negocjacje.

Waszmi:

Quote:Możemy negocjować na PW i to jest forma preferowana. Potem rozmowy przeklei się na tajne

Ja:

Quote:A, to spoko. Szmer coś pisał, że lepiej robić sobie tajne, ale skoro tak, to możemy popisać tutaj.
Jeżeli chodzi o moje założenia na temat współpracy, to opierałyby się na paru założeniach:
Fundamenty pod budowanie nowej Polski.
Osobiście jestem za federacją. Kilka "landów" mających sporą autonomię które nie wpieprzałyby się sobie nawzajem. Ta linia zniszczeń atomowych byłaby dobrą "granicą" pomiędzy Królestwem a Republiką Zakarpacką. Nie jesteśmy w Związku Polskim, więc w tym kontekście dobrze byłoby ustalić jakąś wspólną politykę, żeby nas nie zajechali ;-).
Handelek
Szmer dopiero ustali mi dokładne dane jeśli chodzi o moje dobra, wiem póki co, że będę miał prawdopobnie sporo sprzętu, a mało żywności. Jeżeli u Ciebie jest odwrotnie, to dobry powód do ustalenia wzajemnych dealów wymiennych.
Wspólna polityka wobec sąsiadów zachodniosłowiańskich.
My jesteśmy ich najbliżej, więc powinniśmy mieć tutaj co nieco do powiedzenia. Mnie tam zależałoby na czeskim Śląsku, a sama Czechosłowacja jako państwo postradzieckie raczej nie będzie nam sprzyjało, ale np. Słowacja... nie szkodzi, stoi sobie, nie wygląda na szczególnie zasyfione atomowo, więc może okazać się niezłym sojusznikiem. Proponowałbym z nimi uzgodnić handel (oczywiście każdy z nas osobno, nie musimy formować jakiegoś oficjalnego bloku z nimi). Przeciwko radzieckim Czechom będzie jak znalazł, natomiast jak w razie czego Wadowice pomogłyby mi sobie z "praskimi" poradzić, będzie się można podzielić protektoratem.