I posiedzenie

[Szmer]

OG: posiedzenie otwiera jakiś stary ludowiec bez zębów - czyt. marszałek senior z PP.

[wulf]

<na mównicę wychodzi marszałek senior, pamiętający jeszcze czasy działań sejmowych Polskiego Stronnictwa Ludowego w czasach II RP. Trzyma się dziarsko, chociaż z uwagi na braki w uzębieniu mówi cokolwiek niewyraźnie>

Niniejszym otwieram pierwsze posiedzenie Sejmu I kadencji.

<Marszałek senior trzykrotnie uderza laską marszałkowską, orkiestra gra hymn państwowy.

Z całego serca witam przybyłych na naszą uroczystość dostojnych gości, a wśród nich w szczególności prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz prezesa Rady Ministrów i członków Rady Ministrów.
Witam demokratycznie wybranych posłów II Rzeczypospolitej, witam korpus dyplomatyczny, Ich Ekscelencje panie i panów ambasadorów z dziekanem korpusu.
Witam przedstawicieli władzy sądowniczej z prezesami sądów na czele. Witam przedstawicieli najwyższych urzędów państwowych i przedstawicieli władz wojewódzkich.
Witam przedstawicieli wojska i policji.
Witam szanownych naukowców z polskich uczelni
Witam wszystkich przedstawicieli kościołów i związków wyznaniowych, w tym Jego Ekscelencję prymasa Polski.

Panie i Panowie Posłowie! Przede wszystkim pragnę przywitać was - zgromadzonych posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkich dostojnych gości, którzy swoją obecnością uświetniają inaugurację pierwszego posiedzenia demokratycznego sejmu od zakończenia wojny.

Panie Prezydencie! Panie Premierze! Szanowni Państwo! Panie i Panowie Posłowie! Zgodnie z tradycją, przewodnicząc pierwszemu posiedzeniu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, zwracam się do zgromadzonych w tym uroczystym dniu pań i panów posłów z parlamentarnym przesłaniem oraz serdecznymi gratulacjami w związku z wyborem do Sejmu. Sejmu demokratycznego, wolnego i co najważniejsze - polskiego.

Panie i panowie! Oczy Polaków są dzisiaj zwrócone na nas wszystkich. Wierzę, iż naród polski pragnie mieć posłów jak najbardziej wartościowych, uczciwych, kierujących się dobrem obywateli. Posłów, którzy na swoje barki wezmą ciężar budowy demokratycznego społeczeństwa, demokratycznej Rzeczypospolitej, która sprzyja wszystkim i o wszystkich dba. Posłów, którzy lojalni są przede wszystkim wobec swoich wyborców. Posłów dbających przede wszystkim o dobro obywateli, niezależnie od tego jakie jest ich pochodzenie klasowe, religijne, narodowe i etniczne. Życzę Panom i Paniom, aby każdy z tutaj zgromadzonych spełniał te kryteria.

Panie i panowie! Pragnę przypomnieć - wydaje mi się, że podstawową dla nowego parlamentu zasadę - zasadę, iż wszyscy obywatele są równi. Zwłaszcza ze strony nas - przedstawicieli społeczeństwa - należy się obywatelom szacunek. Za niedopuszczalne uważam mocno wyraźne w ostatnich latach praktyki dzielenia Polaków, segregowania ich na lepsze i gorsze grupy. Propagowanie nienawiści czy to klasowej, czy rasowej, etnicznej i nacjonalistycznej. Używane nieraz przez posłów inwektywy skierowane wobec różnych grup społecznych ukazały, iż nie wszyscy ten szacunek mają. Liczę na to, iż ulegnie to zmianie, bo wszyscy Polacy - z miast czy ze wsi, młodsi i emeryci, katolicy, przedstawiciele innych wyznać czy ateiści, robotnicy, proletariusze i rolnicy, Polacy, Niemcy, Ślązacy, Ukraińcy - wszyscy oni są równi i zasługują na szacunek.

Obecnie proszę prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wygłoszenie orędzia na pierwszym posiedzeniu Sejmu I kadencji. Po wystąpieniu pana prezydenta nastąpi zaprzysiężenie posłów, a następnie poda się do dymisji rząd pana premiera, otwierając możliwość powołania nowego rządu, tym razem posiadającego pełnię demokratycznej legitymacji.

[Szmer]

W swojej przemowie pan prezydent poruszył kwestię demokratyczności nowej władzy i wezwał posłów do odpowiedzialności, zgody i ustrzeżenia się od błędów popełnionych przy budowie II RP. Wskazał stojące przed Polską wyzwania - granice, gospodarka, sprawy mniejszości. Na koniec wyraził nadzieję, że dzięki owocnej pracy posłów i całego narodu nowa Rzeczpospolita będzie pomyślnie kontynuować dzieło rozwoju rozpoczęte przed inwazją bolszewików.

[wulf]

<Po przemówieniu pana prezydenta Marszałek Senior odebrał od nowych posłów ślubowanie. Po ślubowaniu zwrócił się w stronę premiera i powiedział>

Panie premierze, proszę o podanie pańskiego rządu do dymisji.
Paniom i panom posłom przypominam, że po ustąpieniu rządu dojdzie do wyboru Marszałka sejmu i na tym zakończy się to pierwsze, historyczne posiedzenie!

[Ksawer]

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Czcigodny Panie Prezydencie, Panie i Panowie Posłowie, Czcigodni Goście.

I posiedzenie Sejmu stanowi idealne forum dla podsumowania tego co udało się radzie ministrów złożonej z ekspertów Stronnictwa Narodowego, Ligi Polski Niezawisłej i wreszcie Partii Pracy. A udało nam się bardzo dużo i o tym chciałbym mówić otwarcie i transparentne, bo trzeba. Wiem dziś, że jeśli Polska, nie daj Boże, kiedykolwiek stanie w obliczu narodowego zagrożenia będziemy silniejsi naszym doświadczeniem. Albowiem Rząd Jedności Narodowej uosobił idealny przykład współpracy wszystkich decydujących elit politycznych Rzeczypospolitej. Dał świadectwo patriotyzmu i wolności od partyjnych partykularyzmów. Bez wojowniczego pracoholizmu, bez sarmackiego egoizmu. W tych trudnych dla Polski wówczas chwilach nie byliśmy partyjnymi działaczami, byliśmy po prostu Polakami z czego jestem ogromnie dumny.

Wielu traciło nadzieje, że po kilkunastu latach wypaczonej demokracji zbudujemy stabilność w przestrzeni publicznej. Być może to właśnie optymizm obok pracy powinien być siłą przewodnią rozwoju Polski.

Niektórzy posłowie pytali mnie, dlaczego, skoro RJN tak świetnie wypełnia swoją rolę, podaje się do dymisji. Otóż odpowiedź jest prosta: w formule przygotowania Polski do wyborów, postawienia kraju na nogi, wyczerpał się. Wspólnie z ministrą Bielecką czy ministrem Zawadzkim odłożyliśmy sporą grupę ustaw do czasu wyłonienia z wyborów reprezentacji parlamentarnej. Raz, że nie chcieliśmy aby ważne decyzje zapadały w grupie paru osób, bez demokratycznego zaplecza we władzy ustawodawczej. Dwa, że potrzebowaliśmy rzetelnego sondażu sympatii Polaków. To oznacza jedno: przed Polską staje nowa epoka w historii, przed krajem stoją wyzwania i zadania, do realizacji ze zdobytym w czasie prac RJN doświadczeniem.

Rząd Jedności Narodowej jest pierwszym symbolem III RP, który spełnił swoją rolę.

Wreszcie chciałbym podziękować w imieniu Partii Pracy pani Bieleckiej i generałowi Zawadzkiemu. Wiem, ze mimo kolosalnych różnic w sprawach społecznych czy gospodarczych, nigdy nie przychodziliśmy na negocjacje z pychą i butą. Aby zapewnić spokój społeczny i odbudowę państwowości zastanawialiśmy się nie "co jest korzystne dla mojej partii", ale "co jest korzystne dla Polski". W czasie wizyt czy negocjacji czułem się pewniej mając dobry i elastyczny kontakt z tymi osobami. Dziękuję także wszystkim obywatelom, że znoszą cierpliwie trudy wojny. Wiedzcie jednak, ze żołnierze umierają, matki płaczą, a ojcowie cieżko pracują, ale nie czynią tego nadaremno. Wojna która się obecnie toczy, to II wojna w tym wieku o niepodległość Polski. A nie ma na tym świecie rzeczy bardziej szlachetniej niż służba Polsce.

Mógłbym się rozwodzić na tematy związane z tym co mogliśmy zrobić, a nie zrobiliśmy. Pozostawmy tę kwestie historią, bo nie ma na to czasu. Polska potrzebuje skutecznych i stabilnych rządów. W głębi serca wierze, że to właśnie Rząd Jedności Narodowej zapoczątkował ich serie.

Zgromadzeni! W imieniu swoim i całej Rady Ministrów podaję swój rząd do dymisji. Dotychczasowa formuła RJN wyczerpała się. Dziękuję.

Bereszyński zszedł z mównicy, następnie poszedł do Bieleckiej i wręczył ogromny bukiet kwiatów. Pogratulował i podziękował zarówno jej jak i Zawadzkiemu. Całość fotografują dziennikarze. Owacje na stojąco.

[wulf]

Panie premierze dziękuje bardzo.

W związku z tym przechodzimy do kolejnego punktu obrad - wyboru Marszałka Sejmu. Proszę o zgłaszanie kandydatur na to stanowisko.

[AmaD]

Quote:Panie Prezydencie, Panie Przewodniczący, Wysoka Izbo!

W imieniu posłanek i posłów Stronnictwa Narodowego mam zaszczyt zgłosić kandydaturę Pana Grzegorza Śmiechowskiego na stanowisko Marszałka Sejmu.

Grzegorz Śmiechowski to doświadczony prawnik i urzędnik. Urodził się w Krakowie w mieszczańskiej rodzinie. Od dziecka wychowywany był w duchu miłości do Ojczyzny i patriotyzmu. Studiował prawo na Uniwersytecie w Cambridge. Na początku lat 20. rozpoczął w Krakowie praktykę adwokacką. Wysoko ceniony przez klientów i kolegów z środowiska. Brał udział w pracach kodyfikacyjnych prawa karnego, zarówno materialnego, jak i procesowego. W latach 1940-1947 Śmiechowski prześladowany był przez władze ze względów politycznych, został skazany na pobyt w Poprawczym Obozie Pracy. Jest przykładnym mężem.

W ocenie Stronnictwo Narodowego Grzegorz Śmiechowski ze względu na wykształcenie posiada odpowiednie kompetencje i predyspozycje do kierowania pracami parlamentu. Nasz kandydat jest również doświadczonym adwokatem i uczestnikiem prac kodyfikacyjnych. Rozumie zatem co jest ważne przy wykonywaniu funkcji zaufania publicznego. Jego działalność opozycyjna świadczy zaś o wysokich standardach moralnych i odpowiedniej postawie moralno-patriotycznej.

Apeluję o poparcie kandydatury Grzegorza Śmiechowskiego na stanowisko Marszałka Sejmu.

[wulf]

Jeśli w ciągu najbliższych 30 minut (OG: 24h) nie zostanie zgłoszony inny kandydat, albo Sejm nie zgłosi sprzeciwu, uznam, że pan Śmiechowski został wybrany przez Sejm na Marszałka Sejmu w drodze aklamacji.

[Wisznu]

Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt zgłosić kandydaturę Pana Maurycego Wróblewskiego na stanowisko Marszałka Sejmu.

Dziękuje.

[Waszmi]

Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt zgłosić kandydaturę Panią Aleksandę Różyk-Opalę na stanowisko Marszałka Sejmu.

Dziękuje.