Spotkanie z Ambasadorem Francji.

[Zgredźmin]

og: możemy założyć że to jakiś bankiecik wydany przez MSWojsk.

Wśród bawiących się gości Ministerstwa Spraw Wojskowych pojawił się Minister Zawadzki wraz z małżonką Melissą Lauren. Para podeszła do Ambasadora Francji.

Witam Jego Ekscelencję. Cieszę się że znalazł pan czas wśród obowiązków jakie z pewnością zaprzątają panu głowę w tych trudnych ale ciekawych czasach. Pan pozwoli że przedstawię swoją małżonkę.

Melissa drygnęła przed Ambasadorem podając mu delikatnie rękę do ucałowania

[bodek]

ambasador zgodnie z sawłar wiwrem ucałował panią Melissę w rękę

przedstawia się jej

Nazywam się Léon Noël i jestem ambasadorem Republiki Francuskiej w Polsce, a to moja ukochana małżonka, Simone.

Simone też daje rękę Zawadzkiemu do ucałowania

[Zgredźmin]

Melissa uśmiechnęła

Jestem Melissa Lauren-Zawadzka, miło mi poznać Jego Ekscelencję. Przywitała się i przedstawiła po francusku

Zawadzki w międzyczasie ucałował oczywiście dłoń małżonki Ambasadora i również przedstawił się.

Nazywam się Grzegorz Zawadzki, Minister Spraw Wojskowych Rzeczypospolitej Polskiej i generał brygady Wojska Polskiego. Miło mi poznać szanowną panią.

Zwracając się już do Ambasadora

Może niech nasze małżonki utną sobie pogawędkę, moja żona tęskni nieco za swoją Ojczyzną. Rozmowa z krajanką z pewnością sprawi jej ogromną przyjemność. Ja zaś chciałbym z panem Ambasadorem zamienić kilka słów. Jeśli oczywiście Jego Ekscelencja nie ma nic przeciwko temu.

[bodek]

Ależ oczywiście, że nie.

odchodzą na stronę

Proszę mówić, panie generale.

[Zgredźmin]

Z pewnością śledzi pan nasze bieżące Polskie sprawy, wie więc z pewnością Jego Ekscelencja o tym jak wielkie emocje wywołuje kwestia przyszłego powojennego ładu w mojej Ojczyźnie. Niestety, jak to zawsze bywa, pojawiają się przy tej okazji demagodzy którzy mamią lud złudnymi i niemądrymi obietnicami. Jednak jednego nie można zaprzeczyć, nowy porządek z pewnością będzie oznaczał zmianę granic w Europie, z pewnością wie pan jak Polacy i jak ja zapatrujemy się na tę kwestię. Zastanawia mnie z kolei jak sprawa kreuje się w pańskiej Ojczyźnie, wszak wy już drugi raz w ciągu kilkunastu lat odpieraliście Niemiecką agresję, nie męczy to waszego rządu ani społeczeństwa?

[bodek]

Proszę nie nazywać mnie ekscelencją, pan ambasador wystarczy <śmiech> Odnośnie pańskiego pytania, cóż, naszym zdaniem nie można dopuścić do tego, by Niemcy i Rosja wypowiedziały Europie kolejną wojnę. Trzeba te państwa osłabić, przynajmniej na tyle, by nie miały zdolności ofensywnej. Najchętniej widzielibyśmy również oczywiście wzmocnioną Polskę, jako przeciwwagę dla swoich potężnych sąsiadów. Wiem, że Polacy mają wiele projektów na temat granicy zachodniej - i prawdę mówiąc, Paryż przychylnym okiem spojrzy na wszelkie zyski terytorialne Polski wobec Niemiec, o ile nie będą one oczywiście posunięte do absurdu typu niedawno proponowana granica na Odrze i Nysie Łużyckiej.

Co zaś się tyczy sytuacji w mojej ojczyźnie, cóż, sprawy mają się lepiej z każdym tygodniem. Cieszę się zwłaszcza z tego, że partia komunistyczna znacznie osłabła z powodu wojny - w wyborach w 1940 mieli już 25%, strach pomyśleć!... powoli odbudowujemy kraj i patrzymy w przyszłość z optymizmem. A jak się sprawy mają w Polsce?

[Zgredźmin]

Proszę mi wierzyć granice na Odrze i Nysie to absurd który w ogóle nie powinien być rozważany. Ja uważam że przekazanie Polsce terytoriów które po I Wojnie Światowej miały być obiektem plebiscytów między Polską a Niemcami byłby wystarczającą rekompensatą dla Polski oraz jej wzmocnienie. Osłabiłoby to też Niemcy pozbawiając je dużego ośrodka przemysłowego oraz skracało granice Polsko-Niemiecką a to sprawiałoby że Polska mogłaby się skuteczniej przeciwstawić ewentualnym agresywnym zagraniom Niemiec. Z drugiej strony nie uważam aby Polska powinna się rozszerzać w kierunku wschodnim, tam powinny powstać przychylne Polsce Białoruś i Ukraina które byłby buforem przeciwko Rosji i jej ewentualnym zakusom, nie ważne czy byłaby to Rosja biała czy czerwona.

Cieszę się że przyjaciółka Polski podnosi się z wojennej pożogi. Polska dopiero rozpoczyna ten proces, mam nadzieję że przyszłe wybory parlamentarne doprowadzą do utworzenia rządu odpowiedzialnego który doprowadzi Polskę do odbudowy i siły oraz pokoju. Martwi mnie z kolei poparcie dla partii komunistycznej w Polsce ci bandyci mają 11% poparcia mimo swoich zbrodni, to okropne i nie napawa optymizmem.

[bodek]

Oczywiście. Sprawa granic jednak musi zostać rozwiązana w traktacie pokojowym, który zapewne będzie negocjowany przy Lidze Narodów... mnie pan nie musi przekonywać, że Polsce należą się zyski terytorialne, ale delegaci Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych mogą być znacznie trudniejszymi partnerami do dyskusji.

[Zgredźmin]

Z tym nie zamierzam się sprzeczać. Nowy ład powinien być konsensusem Europejskich narodów walczących z komunizmem. Owszem Anglia i USA to trudni partnerzy ale pomoc Francji przy takich pomysłach byłaby nieoceniona.

[bodek]

Dla jakich konkretnie pomysłów chciałby pan zaskarbić poparcie Francji? Niedługo zresztą zajmie się tym konferencja państw graniczących z Niemcami, wasz MSZ zdaje się zgodził się wziąć w niej udział?