Polityka względem "komuny"

[wulf]

Może jako stronnictwa polityczne byśmy też jakoś "skoordynowali" nasze akcje w stosunku do komuchów? Tak żeby im "jednolicie" dopieprzać, a jednocześnie sobie nawzajem nie szkodzić za bardzo. Bo powiedzmy sobie szczerze, że dopóki zagrożenia komunizmem nie wyplenimy, dopóty tak na prawdę pozostałe spory tracą na znaczeniu sporo, jeśli nie całkiem.

Nie mówię byśmy wszystko robili razem, ale żebyśmy np. rozmawiali o jakiś planach, przygotowaniach etc. Tak by np. można się było wesprzeć od czasu do czasu, albo coś.

[Ksawer]

Ja bym zastanawiał się czy ich działalnośc nie podpada pod szpiegostwo i działanie na szkodę Ojczyzny (Trocki w gazetach).

[bodek]

Gdybyście pozwali go za tego Trockiego, to wam każdy sąd uzna winę i jeszcze podziękuje że mógł. Ale do tego potrzeba drogi odwołania od decyzji KMPRiT, a takową jest właściwie tylko Prezydent (bo to on stwierdził, że należy zachować ten burdel).

[wulf]

Na moje to wywiad albo jakieś grupy inicjatywne powinni po prostu tych co bardziej "aktywnych" komuchów rozwalić w imię dbania o bezpieczeństwo publiczne. Zdrada w warunkach wojennych winna być karana przez sąd polowy i tyle.