Różne knucia

[Szmer]

Co byście powiedzieli na rządzik emigracyjny Republiki Polski w Rydze? Już tam "Rysiek" Ochudzki się przemknął.

[Dalewin]

Ciekawe. Tylko jakie mamy tam siły do ochrany tego rządu?

[Szmer]

Przecież to za granicą szwedzką

[Dalewin]

O tym powiadam Jakaś policja Szwedzka, czy prywatne siły? Ja z miłą chęcią bym zorganizował coś takiego, tylko kwestia kto tam pójdzie a kto zostanie w kraju.

[Szmer]

Póki co byłoby to nastawione na kierowanie akcją w kraju, ewentualnie można by poprosić Szwedów (przychylnych) o możliwość sformowania jakiegoś legionu.

[Dalewin]

Jak się kolegom widzi?

[Darne]

Ja to popieram. Organizuję samoobronę w Krakowie, po szkoleniu pierwsza partia może jakby co ruszyć do Rygi.

[Szmer]

To może pomyślcie, kto chce jakie ministerstwa-duchy i jako kto (pewnie NPC/protegowani, choć niekoniecznie).

[Darne]

Minister do spraw finansów.... Jako Wieruszowski, chyba że zdobędę dość FUSów by sobie załatwić protegowanego.
Ale, towarzysze, co w "Trybuną ludu" i "Naprzód!"? Przenosimy redakcje do Rygi?

[Dalewin]

Chyba trzeba.