Najwyżsi Dowódcy

[Ksawer]

WTF?

Powiem tyle, że przez 99% wojny mieliśmy za Naczelnego Wodza zwyczajnego generała, bo ten "od kompetencji do dowodzenia wojskiem" zwany Rydzem-Śmigłym najpierw w przebraniu Żyda uciekł do Budapesztu, potem zmarł pod przybranym nazwiskiem. Instytucja GISZu nie przyniosła żadnych sukcesów.

Prezydent nie ma takich kompetencji (choć Bór-Komorowski?), dlatego w dekrecie o sprawowaniu dowództwa nad siłami zbrojnymi w czasie pokoju zwierzchnictwo pełni przez MSW (faktyczne) i GISZ (brak specjalnych uprawnień) - w czasie wojny sprawuje przez WN. Dla mnie to dublowanie po prostu stanowiska. Jeśli GISZ poza statusem delfina nie będzie posiadał osadzonej roli w poprawie zarządzania wojskiem, to nie ma sensu utrzymywanie jego biura.

[Zgredźmin]

To co Prezio powoła tego pana: Mieczysław Norwid-Neugebauer na GISZa?