Komentarze do działalności Prezydenta RP

[Ksawer]

Quote:Wielce Szanowny Panie Prezydencie.

Uprzejmie proszę o wyrażenie zgody na odwleczone w czasie nominacje ministerialne.

Od paru tygodni jesteśmy świadkami sytuacji, w której urząd Prezydenta opóźnia wprowadzenie koniecznych zmian personalnych w życie. Przypomnę, minister Moraczewski złożył urząd ze względów prywatnych, które uniemożliwiają jakąkolwiek pracę w ministerstwie. Zdając sobie jednak sprawę z międzynarodowych konsultacji i konferencji pokojowych, a także powagi sprawy mniejszości narodowych podjąłem szybką decyzje o nominacji pana Wukowicza na opróżniony urząd. Aktualny stan rzeczy, brak oficjalnego i pełnego kierownictwa ministerstwa prowadzi do wielu problemów technicznych, a przede wszystkim pominięcia pana Willema w oficjalnym składzie Rady Ministrów, mimo, ze jego skuteczność i wszelkie inicjatywy nadrobiły wszelkie zaległości wynikające z kalendarza prac ministerstwa. Jego praca jest zatem nieoceniona.

Dalsza zwłoka będzie policzkiem w stronę samego zainteresowanego, jak również pozostałych nominacji. Nie zapominajmy jednak, że ta kuriozalna sytuacja wpływa znacząco na postrzeganie Polski na świecie, która aktualnie jawi się jako państwo które sprawy mniejszości narodowych traktuje z nieoczekiwaną przez świat pogardą.

Mam nadzieje, że Wielce Szanowny Pan Prezydent przychyli się do mojego wniosku w najbliższym czasie.

Z wyrazami szacunku
Stanisław Bereszynski, Prezes Rady Ministrów.

[Ogar]

Rząd i Prezydent mogliby jednak okazać nieco szacunku panu Jędrzejowi Moraczewskiemu i go najpierw odwołać, zanim powołaliście na jego miejsce pana Wukowicza. A tak jest niesmak i brak szacunku, oraz głupia sytuacja bo mamy formalnie dwóch ministrów ds mniejszości .

[wulf]

Jo tam się źle nie czuja, że z ministrem Moraczewskim razem jestem ministry. Co dwie głowy, to nie jedna.

[Ogar]

Co dwie głowy to nie jedna, ale pana ministra zdążył już pan wymazać z jego kancelarii. Wstyd, że się tak postępuje wobec zasłużonego działacza na rzecz niepodległości Polski i przedwojennego premiera, w dodatku jeszcze członka własnej partii- po prostu wstyd.

[wulf]

Nikogo znikąd nie wymazano drogi panie, niechże pan przestanie bzdury godać. Śmiszny pan jesteś, bo problemów szukosz tam, gdzie ich nie ma.

Ale recht jest, że osoba pana prezydenta nie dorosła zdaje się do obowiązków, bo co coś zrobi, to gafa. I śmieszno i straszno, bo taki człowiek nami rządzi. Komorowski niby, a ani czytoć nie umi, ani pisać, ani arbajt robić porządnie. To je wstyd.

[Ogar]

Nie ma to jak stwierdzić, że problemu nie ma a potem skrytykować Prezydenta, że strzela gafy- zaprzeczyć sobie na jednym oddechu to nie każdy potrafi.

[poulenc]

Panie ministrze Wukowicz, wstydem jest tak wyrażać się o Prezydencie RP, to jest głowa państwa i należy się jej, nieważne czy w pana mniemaniu słuszne decyzje podejmuje szacunek. Zwłaszcza ministrowi nie przystoi takie słowa kierować w stronę prezydenta RP.

[wulf]

Ten pan prezydent, co to go pan tak bronisz, to on stracił szacunek, gdy interes swoich kamratów i kolesi wyżej postawił nad interes państwa, a swoimi decyzjami utrudnia Polsce powrót do normalności. On winien mieć oślą czapkę na łeb nałożoną i przez miasto w samych pantalonach winien być puszczony, co by gawiedź zobaczyła, co z niego za ziółko!

[poulenc]

Mimo, że też nie uważam decyzji prezydenta za słuszną, to podał argumenty które usprawiedliwiają jego decyzje. Poza tym, od tego są wybory prezydenckie by naród sam zadecydował kto będzie wolą państwa i pełniący urząd prezydent, jeśli będzie podejmował więcej pochopnych i nierozważnych decyzji, zwyczajnie nie zostanie wybrany na kolejna kadencje. Tym czasem Pan, zamiast obrażać prezydenta mógłby zająć się praca ministerialną bądź partyjną, wyjdzie to panu na dobre, zwłaszcza, że tak ostre słowa o Prezydencie RP nie powinny padać z ust ministra.

[wulf]

A tego pana prezydenta to kto wybroł? Bo pan mówisz, że to lud. A pan za nim wotował? Idź pan z obroną tego sanacyjnego typka doucz się.

A roboty mojej, to już pirwsze efekty widoć - dekretów co je proponowałem, kilka już powstało, a i w partii ruch i postęp. Więc, stul pan lepiej jadaczka i som się do roboty weź, a nie bronienia straconyj sprawy tego dzioda, pana prezydenta.