Polska partia narodowo-bolszewicka

[Szmer]

Rosjanie uważają, że śmierć Wlk Oboźnego jest właściwą okazją do powołania polskiej partii narodowo-bolszewickiej, która w swoim czasie przejmie pełnię władzy nad krajem. Obecnie utworzyłaby rząd koalicyjny z OLN.

[Nerkare]

Pomysł całkiem dobry i wart nie tylko rozważenia, ale wprowadzenia w życie.

[_MCK_]

Jestem za. Nalegam wobec tego na rozpoczęcie rozmów w Lublinie. Orlikowski i Antonowski mogą reprezentować narodowych-bolszewików, Ledóchowski i protegowany Ignatowicza-OLN a nad wszystkim będzie czuwał generał Lewandowski.

[Nerkare]

To ostatnie z Lewandowskim to ze względów propagandowych darujmy sobie. On jest generałem, człowiekiem od wydawania rozkazów, a my musimy zachować pozory niezależności. Polecenia przyjmujmy nie od generała, ale bezpośrednio z Piotrogrodu.

[_MCK_]

Ale bez żołnierzy Lewandowskiego za wiele nie zdziałamy.

[Nerkare]

Wiem, ale to nie oznacza, że mamy być jemu posłuszni. Partia ma się zająć polityką, a nie wojaczką. Sprawami militarnymi niech się zajmie właśnie Lewandowski, a my sprawami politycznymi.

[_MCK_]

Ledóchowski jest już w Lublinie, przyjeżdzaj. Czekamy na kogoś od Ignatowicza i zaczynamy rozmowy.

[Szmer]

Chyba waszą pozycję - mówi Popow - polepszyłoby ogłoszenie od razu powstania nowej partii. Póki co może liczyć kilkadziesiąt osób, które macie pod ręką w Lublinie, ale to już jest szyld i podmiot rozmów

[Nerkare]

Antonowski szykuje się do wyjazdu do Lublina.

[_MCK_]

Na razie państwo polskie się rozpadło. Wątpię czy zakładanie nowej partii coś da. Lepiej namówić Ledóchowskiego i prota Ignatowicza do rozwiązania OLN i Słowiańskich Orłów i w ich miejsce dać jedną partię o zabarwieniu narodowo-bolszewickim.