Bolesław Wierzejski - cicha woda

[PakaPikiPoko]

(na zdjęciu podczas imprezy "Co by było gdyby" przebrany za sowieckiego generała, niewielu niestety podobała się jego alternatywna wersja świata gdzie najpierw Lenin wygrywa wojnę domową a potem zaprowadza krwawy terror w całej Rosji i po wyimaginowanym konflikcie z Niemcami (lol) we wschodniej Europie, mówili że to nierealne)

Bolesław Wierzejski - urodzony 3 czerwca 1895 roku w Chrzanowie (zabór Austro - Węgierski). Wychowywany w polskiej średniozamożnej rodzinie mieszczańskiej. Zaraz po ukończeniu szkoły średniej w Krakowie wzięto go do cesarsko - królewskiej armii. W I wojnie światowej walczył od samego początku. Najpierw trafił na front rumuński gdzie zostawił paru całkiem ładnym Rumunkom część siebie. Uzdolniony szybko zdobywał kolejne stopnie. Potem przeniesiony na front wschodni do Galicji. Podczas wojny został lekko ranny. Po wojnie zaciągnął się do armii nowo utworzonego państwa Polskiego. Walczył w wojnie domowej przeciwko komunistom. W ramach współpracy polsko-rosyjskiej zwalczał litewską partyzantkę. Do kraju wrócił w 1925 roku. Osiadł w Warszawie gdzie ożenił się z 3 lata młodszą od siebie Joanną Senyszyn. Długoletnia służba oraz zasługi i umiejętności doprowadziły do awansowania go na generała brygady w 1934 roku. Zmiana Rosji była dla niego zaskoczeniem. Był zafascynowany tym krajem ale nie podobało mu się w jaką stronę zmierza matka Rosja. Uważa, że należałoby najpierw przywrócić w Rosji rządy demokratyczne by później móc je rozprzestrzenić na wszystkie kraje, które są pod kontrolą reżimów.

//Jak Darne odpadł to można brać jego fuchę si?

EDIT:
//Chyba, że jakieś nowe może dostanę :F? Ino trochę wiesz panie towarzyszu administratorze, nie łapię krzeseł (bo się na nich siedzi a nie łapie, suchar ha-ha) i może coś przy małej pomocy towarzysza by się wymyśliło.

[Szmer]

Wicie, jako że jakieś tłumy nie walą do nas, moglibyście sobie nawet wymyślić własne krzesło, byle sensownie ustawione. Może powiedzcie, czego oczekujecie, a ja pomogę temu nadać kształt

[PakaPikiPoko]

Ten mój Wierzejski (<3) ogólnie ma być generałem, który z obowiązku i honoru służy Polsce ale nie podobają mu się totalitaryzmy (powiedzmy, że władza autorytarna może być ale "przejściowo", wicie rozumicie). Jest prorosyjski (ale znowu tutaj problem sprawowania rządów). A czego bym oczekiwał? Na początek trzeba ratować gen. Franco

[Szmer]

Hm, czyli rzeczywiście nieźle trafiasz w krzesło. Ale póki co w Polsce średnio się zanosi na demokratyzację, a w każdym razie jest to mocno niepewne. Pewnie byś się zajmował głównie dowodzeniem w walce ze zbrojną opozycją i przyszłej wojnie przeciwko Kominternowi
Bogiem a prawdą uważam, że lepiej bawiłbyś się jako patriotyczny dziadek czy ambitny biurokrata (wszystkie rozgrywki w rządzie i obozie władzy), czy nawet w KPP (obecna rewolta, przyszła wojna), ale to przecież ty zdecydujesz.
Aha, i obecnie Franco jest raczej na wierzchu, czynnie wspierają go Rosja, Anglia, Włochy i Portugalia

[Czerwony]

(01-30-2012 16:06)Szmer Wrote:  Ale póki co w Polsce średnio się zanosi na demokratyzację, a w każdym razie jest to mocno niepewne.

Możesz się zdziwić.

[Szmer]

Lubię się dziwić

[PakaPikiPoko]

Ten dziadyga patriotyczny mógłby być ale endecja mi jakoś nie pasuje. Soł, albo mi zrobisz patriotycznego dziadygę z dobrym konserwatywnym serduszkiem (łasym ofc na posady) albo weźmiesz czerwoną tabletkę i o wszystkim zapomnisz.

[Szmer]

Biografia może w rozsądnym stopniu odbiegać od opisu Krzesła. Więc bierz dziadka.

[PakaPikiPoko]

Okej, to biorę starego dziadygę <siedzi jako prezydent Warszawy w Warszawie>

[Szmer]

Napisz bio w nowym temacie, ten zamykam.