Rozmowy z RU

[Ksawer]

Rezydencja Ledóchowskiego. Pięknie oświetlony salon, a tam drogie meble. Hrabia czekał na swoim pięknym hiszpańskim fotelu, w tle przekomarzają się służące, które po przybyciu księcia szybkim ruchem ręki odprawił.

[Szmer]

książę Roman Dymitrewicz Kasztanow
Dobry wieczór, panie hrabio.
Cóż, rozrabiacie tu w Polsce, Mieczysławie Marianowiczu. Moi znajomi w Petersburgu są bardzo... zdyshumorowani... z powodu tych zajść. Szczególnie ze względu na te wasze kontakty z wiadomym generałem. Wiele osób na pana liczyło.

[Ksawer]

przerwał
I ciągle mogą liczyć, mości Książę. Sytuacja w Polsce wygląda źle dla waszego stronnictwa. Bądźmy szczerzy... oparliście się na ludziach niepopularnych i nieobliczalnych. Szczerze powiedziawszy, liczyłem, że grupki faszyzujące prześcigną wodza Zaruckiego i na niego zrzucą odpowiedzialność za śmierć Dmowskiego. Z małą rosyjską pomocą i policyjną apatią byłoby to do realizacji. Ludzie są rozkojarzeni..

Ale nie poczytujcie sobie mojego udziału za zdrady. Ja jestem jedynie obserwatorem życia politycznego Polski, a jeśli wasze dostateczne środowiska nie potrafią sobie poradzić, ja przeciwko wojsku policjantów nie wyślę. Orlikowski i Warnowicz nie tworzyli żadnych więzów sojuszu w rządzie i radzie przeciwko premierowi i wodzowi. Co gorsza, doprowadzili do kontrporozumienia.

Ubolewam.

[Szmer]

Kasztanow
Proszę wybaczyć pytanie, ale - czy nawiązywał pan kontakty ze środowiskami... prosojuszniczymi?

[Ksawer]

Podejmowałem współpracę z panem Warnowiczem, ale on z niej szybko zrezygnował.

[Szmer]

Kasztanow
Mhm. A czy byłby pan uprzejmy przedstawić swoją ocenę obecnej polskiej sytuacji politycznej?

[Ksawer]

Postawa poparcia silniejszego.

[Szmer]

Kasztanow
To znaczy?

[Ksawer]

Jeśli rosyjskie kręgi mają plan działania, chętnie wspomogę za pieniądze i stanowiska.

[Szmer]

Kasztanow
Takie plany istnieją - ale narodowi bolszewicy nie będą tolerowali gry na dwie strony, o tym mogę was upewnić, Mieczysławie Marianowiczu. Konieczne byłoby okazanie przez pana hrabię... lojalności. Tak, żeby odpowiednie wieści dotarły do Komarenki i Popowa.