Wywiad wojskowy

[Darne]

1. Dokonuję selekcji i wybieram niepowiązanych z polityką, ale znanych z lojalności wobec kraju ludzi, którzy mogliby być agentami.
2. Załatwiam in nową tożsamość.
3. Agenci włączają się w wojenkę Słowiańskie Orły - Komuniści, starając się (dzięki informacjom do których mamy dostęp jako część wojska) ochraniać komunistów.
4. Korzystając z tych nowo zawartych znajomości agenci mają rozpocząć infiltrację KPP. W razie trudności skontaktujemy się z "Słowiańskimi orłami", by wiedzieli kogo bić a kogo nie.

[Szmer]

Ci agenci mają udawać komunistów? Tak?
Zresztą, w sumie specsłużby to sprawa Zgredźmina

[Darne]

Ta, na tym polega infiltracja między innymi.

[Szmer]

Napisałeś to tak, jakby oni mieli najpierw bronić komunistów, a potem ich infiltrować i wydało mi się to... niecodzienne

[Darne]

Obrona komunistów użyta jako środek mający na celu przemycenie naszych agentów do nich.

[Szmer]

Wiesz, na ulicy podczas mordobicia pojawia się grupa ludzi, którzy spuszczają wpiernicz faszystom i proponują komunistom "hej, chłopaki, możemy się przyłączyć?". Trochę to durne

[Darne]

Hm. Nie mam więcej pomysłów. I myślałem raczej o pomocy przy ucieczce, a nie biciu faszystów jako takich. Ba, samo przyłączenie nie musi zajsć - starczy, by przedstawili się jako byli żołnierze, dajmy na to wywaleni za poglądy socjalistyczne i to zostawili.

[Zgredźmin]

In progres.

[Szmer]

Uwaga, wywiad wykrywa ruchy wojsk za wschodnią granicą. Komarenko przesuwa kilka dywizji więcej do Prus Wschodnich i w okolice Łucka.

[Darne]

Jak postęp w sprawie zdobywania wtyk u komunistów?
Odnośnie tych dokumentów, które mamy zdobyć z ambasady rosyjskiej, to należy najpierw wziąć pod obserwację pracowników ambasady, a potem korzystając z zdobytych informacji wymusić na nich zdobycie tych dokumentów (oczywiście, incognito. Mówiąc o zdobytych informacjach myślę o czymś w stylu - ten chleje, więc przekupujemy alkoholem, tamten jest pedofilem więc go szantażujemy, tamten ma długi więc go przekupujemy itp.)