Czarni na Czarnych

[Wisznu]

Koło anarchistyczne. Kilku zaufanych mi ludzi z KPP nich zgromadzą z 20 ludzi związanych z myślą anarchistyczną i o ile ci ludzi są przeszkoleni przez wywiad komunistyczny na co liczą niech tych ludzi przeszkolą. Wszystko ma być zorganizowane, tak by te koło nie mogło dowiedzieć kim są ci członkowie KPP i ja. Wraz z nimi mam zamiar przebywać z nimi w przebraniu.

Grupa musi być przetestowana. Musi zabić kota z którym najpierw przez jakiś tydzień mieszkała (inaczej może się zawahać, jak przyjdzie do zamachu). Członkowie grupy muszą wiedzieć, że naszym celem jest zabijanie księży i muszą nieć do nich głęboką nienawiść. Należy ich wielokrotnie przesłuchiwać, aż uzyska się pewność nienawiści do księży i zrozumie dokładnie powód tej nienawiści. W wypadku nieścisłości w opowieściach i wątpliwości w ich wiarygodność należy natychmiast zerwać z tymi osobami kontakt.

Dodatkowo potrzebuję dokładnych danych na temat zwyczajów:
+ Lidera chadecji;
+ Prymasa Polski;
+ Najwyższego Przedstawiciela Prawosławia Patriarchatu Moskiewskiego w Polsce.

Są to osoby z których należy wybrać ofiarę naszego koła.

[Szmer]

No, no. Dałoby się skombinować 10 anarchistów i może ze dwóch zaufanych twoich kapepowców.
Co do zwyczajów, w zasadzie najciekawsze ma imć Starski (patrz karta postaci). Prymas i przedstawiciel to typowy kler.

[Wisznu]

Rozumiem, że tych 10 przeszło test.

Jeśli chodzi o zwyczaje, to idzie mi o ich przewidywalność i sposobności do dokonania zamachu. Mógłbyś podać jakieś prawdopodobieństwo udania się zamachu. Poprzez podanie czasu w którym można ten zamach dokonać, oraz poprzez ocenę ochrony danych osób przed zamachem i ogółem liczby ludzi w otoczeniu.

[Wisznu]

Odświeżam pytanie, co do sposobności o ochrony wymienionych osób?

Chciałbym również zapytać się na ile moi ludzie umieją zrobić bombę. W tych czasach nie powinno to stanowić problemu, bo w USA były wydawane liczne publikacje anarchistów, jak zrobić bombę w domowych warunkach.

[Szmer]

Bombę można zrobić. Starskiego albo Hlonda można by spróbować walnąć.