"Normalne" komentarze

[Nerkare]

Kara zostanie wymierzona wkrótce, a za dobrowolne poddanie się jej możliwe jest złagodzenie tej kary.

[Dalewin]

Ależ Panie Żełkowski. Nikt nie mówi, że by nie mógł. To nie o to chodzi. Jesteśmy vox populi każdego regionu. Kiedy obywatele strajkują w Archangielsku, my dajemy im swoje wsparcie, łączymy w duchu, i przekazujemy naszymi siatkami, ogień rewolucji do kolejnych miast. Na tym polega nasza rola podżegaczy i agitatorów. Mało tego. Członkami naszej partii jako ruchu ludowego, są obywatele właśnie. Nie prowadzimy biurokracji na skalę monarszą czy TRP. U nas każdy kto zadeklaruje walkę o socjalizm, jest automatycznie naszym bratem i siostrą.

[Czerwony]

og: Tanki? Przed pierwszą światową?

[Kat]

Przedstawił Pan dosyć makiaweliczną wizję swego ugrupowania, ale rozumiem, że socjalizm jest tak ważny, czy raczej sama walka o niego, że szeregi walczących nie zważają na wiele innego. Cieszy fakt, że członkami Waszej "partii jako ruchu ludowego, są obywatele właśnie", z pewnością nie można tego powiedzieć o magnatach, czy członkach innych ugrupowań.

Szanowny Biskupie, kamień z serca.

[Szmer]

OG: czerwony: wiesz, w porównaniu z rl mieli 10 lat. Wiadomo, że postęp bez wojny jest wolniejszy, ale.

[Kat]

Ad "Trybunat i Ciało Ustawodawcze przyjęły dekret o wprowadzeniu pierwszego na świecie państwa totalnego"

Państwo totalne jest początkiem otchłani, w której stronę państwa bezpośrednio się kierują, bądź też do której się przybliżają. Kwestią czasu jest podniesienie buntu przez społeczeństwo, które na tym kursie traci kolejne wolności, bez których na dłuższą metę nie będzie mogło prowadzić egzystencji. Działania Trybunatu i Ciała Ustawodawczego winny być przestrogą dla krajów europejskich, a ich opis winien zasilić poradnik pt. "Idee państwowości - czego nie należy robić, jeśli chce się uniknąć samobójstwa".

[Nerkare]

Do Żełkowskiego podchodzi pracownik biskupa Dukata. Chlasnął Żełkowskiemu z bata, po czym rzucił na ziemię włosienicę i podał Pismo Święte.

Jego wysokość król Marian Dukat wybaczył Panu i przysłał włosienicę, aby mógł Pan ją założyć kiedy znowu zgrzeszy, ponadto dostaje Pan Pismo Święte, celem studiowania, aby zrozumieć swoje błędy. Żegnam.

Mężczyzna wychodzi.

[poulenc]

<wchodząc do Dukata, uderza go w twarz, jego dom otacza 500 żołnierzy>

Przesadza Pan. Nie ma pan żadnego prawa tak odnosić się do innych obywateli.

<podchodząc do niego z nabitą bronią, wsadza mu lufe w usta>

Nie będziesz kurwo bawił się w kogoś ponad nami. Tacy jak ty myślą chyba, że są wybrańcami. Są gównem.

<strzela>


OG. Tak, zabiłem Dukata.

[Nerkare]

og: Tu Dukata nie było, przyszedł tylko jego pracownik. Dukat siedzi u siebie, a otoczenie jego rezydencji nie było by takie łatwe. Więc uznajmy to za niebyłe i nie psujmy zabawy.

[poulenc]

Po prostu mnie wkurwiasz.