Szmer 
 
 
			Duch Dziejów 
        
 
 
ja 
że kto!? [-1,5]
  
Protegowany: I. Komarenko 
Protegowany (2): Chan Razmemłaj 
Poglądy: chemairisme 
Przynależność:  
 
	Posts: 7,858 
 | 
RE: Jane-Gee Dancing 
 
W nocy z 25 na 26 czerwca 1938 zabawa w Jane-Gee była szczególnie huczna i dekadencka. Właściciel napędził koniunkturę, ogłaszając "ostatni bal przed wojną", bo nie wiadomo, co dalej będzie. Do lokalu zlecieli się oficerowie, zarówno ci od Zaruckiego, jak i ci od Ignatowicza, kawał socjety, sporo wysnobowanego towarzystwa. Zmieniają się dwa jazzbandy, jeden nasz polski, drugi sprowadzany z Francji, z jednym autentycznym Murzynem-saksofonistą w składzie. 
W warunkach chaosu, rewolucji i puczu z domu zdołały się wymknąć nawet panienki, którym rodzice na coś takiego by w życiu nie pozwolili. Cieszą się dużym zainteresowaniem oficerów. Rano wrócą do domu pijane jak szpadle, być może uszczęśliwione ciążą, ale to dopiero rano - a na razie - zabawa! Gdzieś na środku hasają wśród kapitanów dwie 16(?)-latki, koleżanki, jedna blondyneczka, druga czarnulka. Poniekąd królowe balu. Ale kobiet na sali brakuje tak czy siak. 
Dwóch wąsatych oficerów wykłóca się w innym końcu sali, czy Naród zdradził generał Zarucki, czy hrabia Ledóchowski - i sprawa ociera się już o pojedynek... 
Jakiś młody literat popija w kącie wódkę z podporucznikiem piechoty. Panowie snują ponure refleksje na temat losów ojczyzny i stanu współczesnej cywilizacji, a także natury kobiet.
 
(This post was last modified: 02-04-2012 19:57 by Szmer.)
 
 
 |  
 
 | 
| 02-04-2012 19:55 | 
 |